Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pijani kibice zrobili zadymę na granicy w Dorohusku

TOM
Tomasz Wójciszyn
Autobus z kilkudziesięcioma kibicami przekracza granicę. Są pijani agresywni. Straży granicznej i celnikom nie dają się skontrolować. Do akcji wkracza oddział szturmowy. Taki scenariusz może się zdarzyć podczas turnieju Euro 2012. W czwartek ćwiczyły go polskie i ukraińskie służby graniczne w Dorohusku.

Podczas rozgrywek Euro 2012 na przejściach granicznych między Polską a Ukrainą będą prowadzone wspólne kontrole. - Chcemy, aby maksymalnie skrócić czas odprawy kibiców udających się na mecze - mówi gen. bryg. SG Jarosław Frączyk, komendant Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej. Wspólna kontrola prowadzona była również podczas ćwiczeń w czwartek. Osoby jadące na Ukrainę były kontrolowane tylko po polskiej stronie granicy, na terminalu odpraw w Dorohusku. Najpierw przez polskie służby, później przez służby ukraińskie. - Taki system będzie obowiązywał przez cały okres rozgrywek Euro 2012 - dodaje Frączyk.

Dodatkowo, w czwartek straż graniczna i celnicy z obu państw ćwiczyli jak zachować się w momencie, kiedy przez granicę zechcą przejechać agresywni i pijani kibice. Podczas akcji autokar z kilkunastoma osobami wjechał na terminal odpraw. Kibice nie chcieli okazać paszportów, zachowywali się agresywnie. Wezwano negocjatora. Po kilkunastu minutach do akcji wkroczył oddział specjalny, który siłą wyprowadził najbardziej agresywnych kibiców. Pozostali po odprawie mogli jechać dalej. - Musimy być przygotowani na takie sytuacje - kwituje Frączyk.

Galeria zdjęć i film na chelm.naszemiasto.pl


Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski