We wtorek wieczorem Paweł S. jechał ulicą Narutowicza w stronę centrum. Próbował skręcić w ulicę Peowiaków, ale podczas wykonywania manewru skosił słupki oddzielające chodnik od jezdni i zatrzymał się na budynku teatru. Zataczający się mężczyzna wysiadł z auta i szybko został zatrzymany. Okazało się, że miał 2 promile alkoholu w organizmie. Później został zwolniony domu. - Tylko osoby, które popełniają ciężkie przestępstwa, za które przewidywane są odpowiednie środki zapobiegawcze zostają zatrzymane - tłumaczy Janusz Wójtowicz z KWP w Lublinie.
W czwartek o godz. 10, 42-latek miał się stawić w I komisariacie przy ul. Okopowej. Tyle, że tam nie dotarł. Kolejne wezwanie trafi do S. pocztą. Jeśli okaże się nieskuteczne, policja będzie się starać o zgodę na doprowadzenie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?