- O naszych problemach mówiliśmy kierownictwu. To jednak nic nie pomogło, dlatego zdecydowaliśmy się zorganizować pikietę - tłumaczył Andrzej Borys, przewodniczący Komisji Międzyzakładowej WZZ Sierpień 80.
Z tego co mówił wynika, że w spółce panuje zła atmosfera. - Pracownicy już trzeci miesiąc z rzędu nie otrzymują części premii związanej z niewystarczającym wykonaniem zadań asortymentowych. Panuje przekonanie, że taka sytuacja powstała w wyniku błędnych działań organizacyjnych kierownictwa. To przełoży się w przyszłości na niespełnienie warunków do uzyskania nagrody rocznej dla załogi - wyjaśnia Borys.
I dodaje, że dzieje się tak, mimo że zatrudnieni pracują w niedziele i święta oraz zostają po godzinach. - Jednocześnie spółka pod byle pretekstem karze pracowników. Jak to określają pracownicy, trwa mały zamordyzm - mówi związkowiec.
Zarząd PZL-Świdnik na razie nie komentuje całej sprawy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?