Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piłka nożna: Bezbramkowy remis Wisły Puławy z Olimpią w Elblągu

PUKUS
Piłkarze drugoligowej Wisły Puławy, tak jak w poprzednim sezonie, obecne rozgrywki zakończą na piątym miejscu. W niedzielę, Duma Powiśla bezbramkowo zremisowała z Olimpią w Elblągu i na kolejkę przed końcem sezonu do czwartej w tabeli Resovii traci cztery oczka.

Puławianie pojechali do Elbląga na starcie z sąsiadem tabeli po zwycięstwo, ponieważ podopieczni Jacka Magnuszewskiego wciąż walczą o czwarte miejsce w tabeli. Jednak Duma Powiśla musiała sobie radzić bez swojego najskuteczniejszego strzelca Konrada Nowaka, pauzującego za żółte kartki. Sztab szkoleniowy Wisły liczył, że godnie zastąpi go Łukasz Giza. Tyle tylko, że miejscowi będący ostatnio w dobrej formie także mieli chrapkę na komplet punktów, chcąc godnie pożegnać się z własną publicznością.

Pierwsze minuty to przewaga miejscowych, którzy wykonywali trzy rzuty rożne, ale nie było po nich zagrożenia pod puławską bramką. W 12 min celnie uderzał Anton Kołosow, ale Nazar Penkowec pewnie złapał piłkę. Goście czekali na kontry i uważnie grali w defensywie. W 23 min Giza sprawdził Aleksieja Rogaczowa, ale nie zdołał pokonać bramkarza żółto-biało-niebieskich.

Dziesięć minut później z rzutu wolnego strzelał Piotr Skokowski, lecz Penkowec pokazał, że zna się na swoim fachu.

W 34 min goście mogli objąć prowadzenie. Na strzał zdecydował się Rafał Wiącek, ale golkiper Olimpii końcami palców zdołał odbić futbolówkę. Tuż przed końcem pierwszej połowy po uderzeniu Piotra Nowosielskiego piłka przeszła tuż nad poprzeczką bramki gospodarzy. W 42 min boisko musiał opuścić kontuzjowany obrońca Wisły Wojciech Jakubiec.

W drugiej połowie początkowo z boiska wiało nudą. W 53 min goście twierdzili, że jeden z piłkarzy Olimpii dotknął piłki ręką, ale sędzia nie zdecydował się wskazać na wapno. Za chwilę na bramkę Wisły uderzał Kołosow, ale znów z tego starcia zwycięskiego wyszedł Penkowec. Kilkanaście sekund później golkiper z Puław nie dał się pokonać Skokowskiemu. W 70 min nieznacznie pomylił się Szymon Martuś.

Olimpia Elbląg - Wisła Puławy 0:0
Żółte kartki: Nadijewski, Ichim - Budzyński
Widzów: 1000
Sędziował: Marcin Lech z Gdańska
Olimpia: Rogaczow - Lewandowski, Nadijewski, Ichim, Kołosow, Skokowski, Ressel, Sedlewski (57 Kopycki), Molga, Lisiecki (74 Wojtkiewicz), Graczyk
Wisła: Penkowec - Orzędowski, Jakubiec (42 Kursa), Budzyński, Kwiatkowski, Nowosielski, Wiącek, Maksymiuk (90 Jabkowski), M. Nowak (63 Pożak), Martuś, Giza (76 Charzewski)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski