Piłka nożna: GKS Bogdanka zremisował z Okocimskim w Brzesku 1:1

Łęcznianie jechali do Brzeska z zamiarem wywalczenia pierwszego wyjazdowego kompletu punktów w tym sezonie. Jednak w ekipie GKS Bogdanka zdawano sobie sprawę, że mecz nie będzie spacerkiem. Raz, że Okocimski walczy o utrzymanie, a dwa - "piwosze" słabo zaczęli wiosnę i chcieli się zrehabilitować w pierwszym tegorocznym meczu przed własną publicznością.

Goście nastawili się na kontry, ale na ciężkim, grząskim boisku w Brzesku starali się też przeprowadzać składne akcje. - Mieliśmy kilka szans, ale wykorzystaliśmy tylko jedną - mówi Piotr Rzepka, trener Bogdanki. Faktycznie, w 28 minucie Tomasz Nowak uderzył piłkę w poprzeczkę, a wcześniej Dawid Mieczkowski obronił strzał z ostrego kąta Sebastiana Szałachowskiego. Bramkę do szatni przepięknym strzałem z 25 metrów w samo okienko zdobył Tomas Pesir.

Po zmianie stron wydawało się, że przyjezdni kontrolują sytuację. Ale w 52 min miejscowi wyrównali. Po dośrodkowaniu Jakuba Kowalskiego z rzutu wolnego gola głową zdobył Piotr Koman. Później miejscowi mogli objąć prowadzenie, ale Tomasz Ogar nie zdołał pokonać Sergiusza Prusaka. Goście mieli tych okazji znacznie więcej, ale najlepszej nie wykorzystał Szałachowski. W końcówce meczu Mieczkowski z trudem wybronił uderzenie z rzutu wolnego Veljko Nikitovica.

Okocimski Brzesko - GKS Bogdanka 1:1 (0:1)
Bramki: Koman 52 - Pesír 45
Okocimski: Mieczkowski - Wawryka, Byrtek, Cegliński, Niechciał - Kowalski (68 Darmochwał), Chyła, Koman, Wojcieszyński (78 Flis), Litwiniuk - Ogar (70 Smółka)
Bogdanka: Prusak - Stefańczyk, Sołdecki (84 Benkowski), Midzierski, Pielach (61 Oziemczuk) - Szałachowski, Tymosiak, Nikitović, Nowak, Renusz (71 Zuber) - Pesír
Żółta kartka: Oziemczuk.
Sędziował: Mirosław Górecki z Katowic
Widzów: 500