– Mecz ułożył się dla nas bardzo dobrze – mówi Staniec. – Szybko objęliśmy prowadzenie 2:0, ale niestety od tego momentu w głowach moich zawodniczek nastąpiło totalne rozluźnienie. W przerwie wydawało się, że dziewczyny wyjdą na drugą połowę zmobilizowane, ale tak się nie stało. Dlatego mimo zwycięstwa nie jestem zadowolony. Po prostu zagraliśmy źle.
Miejscowe na prowadzenie wyprowadziła bezpośrednim strzałem z rzutu rożnego Olha Zubchyk. Następnie w polu karnym faulowana była Anna Sznyrowska, a Agata Guściora pewnie wykonała jedenastkę. Warto dodać, że w doskonałych sytuacjach dla Górnika fatalnie pudłowały Guściora i Anna Ciupińska.
Łęcznianki rundę jesienną zakończyły na trzecim miejscu w tabeli. – To dobry wynik, ale z naszych dwóch ostatnich spotkań nie mogę być zadowolony. Czeka nas jeszcze mecz Pucharu Polski ze zwycięzcą spotkania Widok Lublin – Kolbuszowianka. Potyczka odbędzie się najprawdopodobniej 8 listopada – kończy Staniec.
Drugi nasz przedstawiciel w krajowej elicie AZS PSW Biała Podlaska w weekend 2-3 listopada zmierzy się na wyjeździe z GOSiR-em Piaseczno. Natomiast 9 listopada AZS PSW w zaległym meczu 1. kolejki zagra z Golem w Częstochowie.
Górnik Łęczna – KKP Bydgoszcz 2:1 (2:0)
Bramki dla Górnika: Zubchyk 16, Guściora 26 z rzutu karnego
Górnik: Klimek – Kwietniewska, Hajduk, Żak, Kawalec (80 Huzarewicz), Iwanischyn (46 Krakowska), Daleszczyk (8 Wasil), Guściora (75 Dyguś), Zubchyk, Ciupińska (90 Pakuła), Sznyrowska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?