Po raz drugi w konfrontacji Wisły z Lechem o to trofeum o wyniku musiały zadecydować rzuty karne. Podobnie było w 2004 roku, gdy obydwie drużyny po 90 minutach remisowały 2:2, a w karnych także lepsi okazali się lechici, którzy wówczas wygrali 4:1.
Dzisiaj Lech już na początku spotkania objął prowadzenie po strzale Roberta Lewandowskiego w 9. minucie. Wisła wyrównała w 38. minucie, gdy Junior Diaz strzałem głową pokonał bramkarza Lecha. W drugiej połowie wynik nie zmienił się i zgodnie z przepisami drużyny od razu przystąpiły do wykonywania rzutów karnych.
W trzech seriach żadna z drużyn nie popełniła błędu i było 3:3. Dopiero potem strzał Piotra Brożka obronił Grzegorz Kasprzik i Lech objął prowadzenie. Wprawdzie Semir Stilic także nie wykorzystał jedenastki, ale bramkarz Lecha po raz drugi wykazał się kapitalnym refleksem i obronił strzał Patryka Małeckiego. W ten sposób Lech wygrał 4:3 i po raz czwarty zdobył Superpuchar.
Mecz o Superpuchar tradycyjnie rozpoczyna piłkarski sezon w Polsce. Grają w nim mistrz Polski i zdobywca Pucharu Polski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?