Tadeusz Pawłowski (trener Śląska Wrocław): Za nami mecz na trudnym terenie w Łęcznej. Chłopcy bardzo dobrze walczyli od początku meczu i w pierwszej połowie byliśmy lepszym zespołem. Druga połowa była bardziej wyrównana, a wynik mógł się potoczyć w każdą stronę. W końcówce to my zdobyliśmy bramkę, ale potem straciliśmy gola w kuriozalnych okolicznościach. Kuba Wrąbel to młody bramkarz, wszyscy go pocieszamy i cieszę się, że zdobywa doświadczenie na ekstraklasowych boiskach. Za nami cztery ciężkie wyjazdy, gdzie nie przegraliśmy ani razu. Dzięki temu zbliżamy się do naszego celu, a więc do pierwszej ósemki.
Jurij Szatałow (trener Górnika Łęczna): Mój zespół nie wszedł w ten mecz od samego początku. Śląsk częściej utrzymywał się przy piłce, chociaż to my stworzyliśmy dwie pierwsze groźne sytuacje. Znowu zabrakło skuteczności, ale przy takiej grze to powinniśmy się cieszyć, że potrafiliśmy stworzyć okazje. W drugiej połowie rywal zagrażał nam jedynie po stałych fragmentach gry. Ten remis to punkt, z którego trzeba być zadowolonym. Nasz gol był szczęśliwy. Dla nas liczy się każdy punkt, bo przy podziale tabeli nie ma nieważnych punktów. W tym meczu nie byliśmy zespołem, który budujemy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?