- Straciliśmy dwa gole po stałych fragmentach gry, co staje się już pomału naszą niechlubną tradycją - mówi Marek Sadowski, trener Lublinianki-Wieniawy. - Tomasovia była od nas lepsza, ale myślę, że w lidze jesteśmy z nią w stanie powalczyć o punkty. Jestem zadowolony, ponieważ zagraliśmy z dobrym przeciwnikiem i mogliśmy zobaczyć nasze słabe punkty. Jakie? Zostawię to dla siebie i drużyny.
Szkoleniowiec trzecioligowca z Lublina miał również inne powody do radości. - Cieszę się, że do normalnej dobrej dyspozycji wraca Maciej Wójtowicz. Poza tym wnosi on dużo spokoju do naszej gry obronnej,
W niedzielę (godz. 19) Lublinianka-Wieniawa na sztucznym boisku przy ul. Poturzyńskiej w Lublinie zmierzy się ze Spartą Rejowiec Fabryczny. A w piątek, lub w sobotę w próbie generalnej przed ligową wiosną podopieczni Marka Sadowskiego zagrają z AMSPN Hetman Zamość (miejsce do ustalenia).
Tomasovia - Lublinianka-Wieniawa 2:0 (1:0)Bramki: Paskiw 30, Mychalczuk 73
Tomasovia: Waśkiewicz - Głaz, Sękowski, T. Raczkiewicz, Skiba, Gordijczuk, N. Raczkiewicz, Baran, Mychalczuk, Paskiw oraz Bartoszyk, Bojarczuk, Joniec, Bojarczuk, Kozyra, Zatorski, Smoła i Żurawski.
Lublinianka: Zapał - Ręba, Styżej, Krupski, Misztal, Wójtowicz,, Matheo, Mazurek, Czarnecki, Sadowski, Tomczuk oraz Krupa, Stadnicki, Gromba, Majewski, Lewkowicz i Gołociński.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?