Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piłka nożna: Wisła Puławy zremisowała ze Stalą w Rzeszowie 1:1

PUKUS
Zawodnicy Wisły Puławy nie zwalniają tempa. Konrad Nowak i spółka, wciąż są nie do pokonania na obcych boiskach. Puławianie są jedynym zespołem w drugiej lidze, który nie przegrał na wyjeździe. Dzisiaj piłkarze trenowani przez Jacka Magnuszewskiego zremisowali w Rzeszowie ze Stalą 1:1. 11 bramkę w sezonie strzelił napastnik Wisły Konrad Nowak. Goście od 55 minuty grali z przewagą jednego zawodnika i mogli nawet pokusić się o trzy punkty. Jednak nie narzekajmy, tym bardziej, że w doliczonym czasie gry gospodarzom prowadzenie mógł dać Daniel Koczon, ale spudłował w idealnej sytuacji.

Stal prowadzi były szkoleniowiec Motoru Lublin Ryszard Kuźma. Ten ostatni jednak nie siedział na ławce rezerwowych swojego zespołu, ponieważ podczas meczu z Radomiakiem, sędzia wysłał go na trybuny. Wydział Gier Polskiego Związku Piłki Nożnej odsunął go od prowadzenia drużyny w dwóch kolejnych spotkaniach.

Pojedynek Stali z Wisłą był zapowiadany także jako mecz najlepszych strzelców drugiej ligi. Zawodnik gospodarzy Andreja Prokić już osiem razy pokonywał bramkarzy rywali, natomiast snajper Wisły Konrad Nowak miał na swoim koncie dziesięć trafień.

W 9 minucie gospodarzy na prowadzenie mógł wyprowadzić Daniel Koczon. Były napastnik Motoru minął Nazara Penkovca, ale na szczęście dla gości piłkę zdołał zablokować Rafał Kursa. Spotkanie było wyrównane. W 35 min wydawało się, że w polu karnym faulowany był Konrad Nowak, ale sędzia nie wskazał na wapno. Obydwie strony sporadycznie zatrudniały bramkarzy, a gdy już tak było, to albo strzały były niecelne, albo obydwaj golkiperzy bez problemów łapali piłkę. Pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowym remisem, nie krzywdzącym żadnej drużyny.

Zaraz po zmianie stron rzeszowianie wyszli na prowadzenie. Gola strzałem z ostrego kąta, zdobył inny były zawodnik Motoru Kamil Stachyra. Duma Powiśla rzuciła się do ataków i szybko przyniosły one efekty. W 55 min Donatas Nakrosius sfaulował w polu karnym Konrada Nowaka. Rzut karny dla Wisły i czerwona kartka dla zawodnika gospodarzy. Konrad Nowak bez problemów wykorzystał jedenastkę i było już 1:1.

Wiślacy postanowili pójść za ciosem i grając w przewadze, non stop atakowali rzeszowską bramkę. Niecelnie strzelał Konrad Nowak, a piłkę po uderzeniu Marka Nowaka złapał Tomasz Wietecha. Goście mogli odetchnąć z ulgą w doliczonym czasie gry. Piłkę meczową miał Koczon, ale będąc w idealnej sytuacji, fatalnie przestrzelił.

Stal Rzeszów - Wisła Puławy 1:1 (0:0)
Bramka: Stachyra 47 - K. Nowak 57 z rzutu karnego
Stal: Wietecha - Kapuściński, Duda, Nakrosius, Persona, Baran, Jędryas (77 Lisańczuk), Krzysztoń (82 Hus), Stachyra, Prokić, Koczon. Trener: Ryszard Kuźma
Wisła: Penkovec - Gawrysiak, Kursa, Skórnicki, Budzyński, M. Nowak (67 Pożak), Maksymiuk, Orzędowski, Charzewski (76 Kozieł), Martuś, K. Nowak. Trener: Jacek Magnuszewski
Żółte kartki: Jędryas, Krzysztoń, Baran - Charzewski , Kozieł, Maksymiuk
Czerwona kartka: Nakrosius 55 minuta
Sędziował: Piotr Gajewski z Krakowa
Widzów: 300

Warto wiedzieć więcej! Kliknij i zarejestruj się: www.kurierlubelski.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski