Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piłka ręczna: Piotr Wyszomirski z Azotów Puławy został pierwszym bramkarzem Polski na ME

Krzysztof Nowacki
W niedzielę, 15 stycznia, reprezentacja Polski piłkarzy ręcznych rozpocznie walkę o mistrzostwo Europy i olimpijską kwalifikację. W styczniowym turnieju w Serbii wystąpi bramkarz Azotów Puławy Piotr Wyszomirski. Na mistrzostwa pojedzie jako podstawowy golkiper polskiej reprezentacji.

Dotychczas Wyszomirski był zmiennikiem Sławomira Szmala, niekwestionowanego lidera polskiej drużyny. Ale bramkarz Vive Kielce kilka dni temu poddał się operacji kolana, która praktycznie eliminuje go z walki o wyjazd do Serbii. - Może Sławek jeszcze zdąży, ale nie wiem, czy wystarczy czasu, bo najpierw potrzebna jest rehabilitacja, a później czas, żeby wejść w trening. Na razie na mistrzostwa jadę ja i Marcin Wichary z Wisły Płock - mówi Wyszomirski.

W szerokiej 28-osobowej kadrze jest jeszcze czwarty bramkarz, Adam Malcher z Zagłębia Lubin, ale i on niedawno przeszedł operację.

Brak Szmala to nie jedyny problem trenera Bogdana Wenty. W kraju zostanie również Marcin Lijewski, który wciąż odczuwa skutki złamania żeber.

Rola pierwszego bramkarza nie deprymuje Wyszomirskiego, który grał już na dużych imprezach. - Przyzwyczaiłem się do tej myśli. Informacja o problemach zdrowotnych Sławka krążyła od kilku tygodni. Dwa lata gry w reprezentacji zrobiły swoje i teraz procentuje to ogranie. Nawet ostatnio, broniąc podczas turnieju w Gdyni, nie odczuwałem już takiej presji, jak na początku moich występów w kadrze. To już nie będzie taka trema, jak w pierwszych meczach - potwierdza "Wyszu".

W poniedziałek polscy szczypiorniści rozpoczną ostatni etap przygotowań przed mistrzostwami Europy. Kadra zbierze się w Legionowie na zgrupowaniu szkoleniowym. W dniach 5-8 stycznia Polacy zagrają w duńskim Arhus towarzyski turniej z udziałem Islandii, Słowenii i Danii. Po powrocie do kraju ponownie zameldują się w Arenie Legionowo, gdzie odbędą się ostatnie treningi przed wyjazdem. Do Serbii "biało-czerwoni" wylecą 13 stycznia.

Zbliżające się mistrzostwa sprawiły, że kadrowicze w okresie świąteczno-noworocznym nie mieli wolnego. - Każdy z nas otrzymał od trenera rozpiskę, co ma dokładnie robić w tym czasie. Nie był to więc dla nas czas odpoczynku, tylko wytężonej pracy. Trenowałem raz dziennie, a dodatkowo uczęszczałem na zajęcia do Wyższej Szkoły Trenerów Sportu. Razem ze mną studiują także inni kadrowicze, m.in. Karol Bielecki, bracia Lijewscy, czy Bartek Tomczak - mówi Wyszomirski.

W Serbii Polacy powalczą nie tylko o mistrzostwo Europy, ale również o szansę gry na Igrzyskach Olimpijskich w Londynie. Bezpośredni awans uzyska tylko najlepszy zespół, a dwa inne zakwalifikują się do turnieju eliminacyjnego. W tym "wyścigu" nie biorą już udziału drużyny, które takie prawo wywalczyły sobie podczas ostatnich mistrzostw świata.

- Moim marzeniem jest zagrać w finale z Francją, która jest mistrzem świata i ma już olimpijską nominację. Wtedy bylibyśmy pewni występu w Londynie bez konieczności gry w turniejach eliminacyjnych - dodaje Wyszomirski.

Droga do finału mistrzostw Europy

Mistrzostwa Europy w Serbii rozpoczną się 15 stycznia, a zakończą dwa tygodnie później.
Turniej finałowy Polacy zaczną od spotkania z gospodarzami (15 stycznia, godz. 18.15). W drugim meczu ich przeciwnikiem będzie Słowacja (17 stycznia, godz. 18.15), a w ostatnim spotkaniu rundy eliminacyjnej zagrają z Danią (19 stycznia, godz. 18.15).

Do części głównej mistrzostw awansują po trzy najlepsze drużyny z czterech grup eliminacyjnych. W fazie głównej 12 zespołów zostanie podzielonych na dwie grupy i każda z reprezentacji rozegra kolejne trzy mecze. Polacy w tej części turnieju mogą trafić na zespoły z grupy B: Niemcy, Szwecję, Czechy lub Macedonię. Spotkania rozegrane zostaną w dniach 21, 23 i 25 stycznia.

Dwie najlepsze drużyny z obu grup zagrają w półfinałach (27 stycznia), których zwycięzcy będą mieli szansę walki o mistrzostwo Europy (29 stycznia, godz. 17.). Przegrani zagrają o 3. miejsce.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski