Dzień wcześniej obydwie ekipy rywalizowały w meczu o ligowe punkty. Wtedy także lepsze okazały się lublinianki.
Pierwsza połowa niedzielnego spotkania była wyrównana. Zawodniczki z Tczewa prowadziły nawet 6:3 i na moment zapachniało sensacją. Lublinianki uspokoiły grę i wyszły na prowadzenie 15:10. Jednak Sambor nie zamierzał się poddawać i do przerwy przegrywał tylko jedną bramką.
Po zmianie stron SPR odskoczył na siedem bramek. Między słupkami dobrze spisywała się Weronika Gawlik. Nastroje lubelskim fanom szczypiorniaka popsuł tylko uraz Małgorzaty Majerek. Na razie nie wiadomo, jak poważna jest kontuzja skrzydłowej SPR-u. Kolejne minuty to zdecydowana przewaga gospodyń, które cały czas powiększały przewagę.
SPR Lublin - Sambor Tczew 38:26 (19:18)SPR: Baranowska, Gawlik, Czarna - Repelewska 10, Wilczek 8, Wojtas 6, Małek 5, Majerek 3, Wojdat 3, Konsur 2, Kocela 1, Jarosz. Trener: Edward Jankowski. Kary: 4 min.
Sambor: A.Skonieczna, Brzezińska - K.Skonieczna 6, Domnik 5, Lipska 5, Stanulewicz 4, Strzałkowska 3, Tomczyk 2, Szlija 1, Belter. Trener: Robert Karnowski. Kary: 4 min
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?