Lublinianki rozpoczęły spotkanie nieco nerwowo, przez co w ataku popełniały niewymuszone błędy techniczne. Na szczęście w bramce od początku dobrze spisywała się Weronika Gawlik i Macedonki nie zdołały odskoczyć na większą liczbę bramek.
Trzy pierwsze bramki dla SPR rzuciła Alina Wojtas, najskuteczniejsza piłkarka w ekipie trenera Edwarda Jankowskiego. W całym spotkaniu aż 11 razy pokonała golkiperkę Metalurga. Niestety, jej ostatni rzut, na kilka sekund przed końcową syreną, był niecelny i lubelska drużyna przegrała różnicą jednej bramki.
Do przerwy był remis 14:14. W 48 min. SPR prowadziło 24:21 i lublinianki miały nawet szansę na podwyższenie prowadzenia. Jednak siedem minut później był już remis 25:25 i do końca ważyły się losy spotkania.
W niedzielę o godz. 16 mecz rewanżowy, którego gospodarzem oficjalnie będzie lubelski zespół. Jednak przez problemy finansowe SPR, drugie spotkanie także rozegrane zostanie w hali w Skopje. To w lepszej sytuacji stawia miejscową drużynę. Jeśli jednak lublinianki zachowały siły, to nie stoją na straconej pozycji i mogą sprawić miłą niespodziankę.
Metalurg Skopje - SPR Lublin 27:28 (14:14)
SPR: Gawlik, Baranowska - Wojtas 11, Stasiak 5, Majerek 4, Kocela 3, Wilczek 2, Małek 1, Repelewska 1.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?