Mecze rozgrywane były w kilku halach. Obie lubelskie drużyny rozegrały po pięć spotkań. Młodziczki rywalizowały z drużynami z Niemiec, Rosji i Holandii. Wygrały trzy spotkania, ale przez błąd organizatora straciły szansę na grę o wyższe miejsca.
- Pokonaliśmy 15:5 zespół TV Beckum, ale niestety wynik zapisano odwrotnie i punkty przyznano drużynie niemieckiej - tłumaczy Tadeusz Więcek, prezes Roxy. Juniorki młodsze wygrały tylko raz, ale w pozostałych spotkaniach toczyły wyrównaną walkę.
Organizacja tak dużego turnieju nie powiodłaby się, gdyby nie bezinteresowna pomoc rodziców dzieci grających w miejscowym klubie Neusser HV. Takiego zaangażowania możemy tylko pozazdrościć. - Z podziwem patrzyliśmy, jak rodzice poświęcali swój czas, wydawali szybko posiłki i dbali o każdą drużynę. Chciałbym, aby i u nas rodzice tak się angażowali w wydarzenia klubowe - mówi Więcek.
Zawodniczki spędzały czas nie tylko na boisku. Organizatorzy zapewnili młodzieży wiele dodatkowych atrakcji: dyskoteki, grill i wycieczki po miejscowości Neuss oraz do Düsseldorfu.
Do Niemiec pojechało 30 piłkarek. Ich wyjazd był możliwy dzięki pomocy Urzędu Miasta Lublin. Otrzymane wsparcie finansowe umożliwiło m.in. zapewnienie zawodniczkom komfortowego transportu. Prezes Roxy zapowiada, że współpraca z klubem z Neuss będzie kontynuowana w przyszłości.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
