Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

„Piłkarskie Orły” – Lubelszczyzna. Czekał, czekał i się doczekał. Przełamanie Kacpra Wełniaka

Kamil Wojdat
Kamil Wojdat
(Trafienie Kacpra Wełniaka ucieszyło wszystkich: piłkarza, drużynę, sztab oraz kibiców. Wcześniej, ostatni raz, napastnik Motoru zdobył bowiem bramkę 6 maja, jeszcze na poziomie 2. ligi)
(Trafienie Kacpra Wełniaka ucieszyło wszystkich: piłkarza, drużynę, sztab oraz kibiców. Wcześniej, ostatni raz, napastnik Motoru zdobył bowiem bramkę 6 maja, jeszcze na poziomie 2. ligi) Motor Lublin
Do Motoru Lublin, gdy ten rywalizował jeszcze w 2. lidze, dołączył w połowie ubiegłego sezonu. Z miejsca stał się gwiazdą drużyny, w znacznym stopniu przyczyniając się do awansu. Po nim licznik z bramkami Kacpra Wełniaka się zatrzymał. Przełamanie przyszło dopiero w meczu 13. kolejki Fortuna 1. Ligi, kiedy to żółto-biało-niebiescy pokonali u siebie Odrę Opole 2:0.

– Wszyscy bardzo się ucieszyliśmy. Cała ławka wstała. Sam podbiegłem do Kacpra, a rzadko kiedy to robię – mówi trener Motoru Lublin, Gonçalo Feio. – Oczywiście ten gol najwięcej znaczy dla samego Kacpra, ale jest on również dobry dla wszystkich naszych napastników. Wiadomo, że od nich na pewno oczekuje się bramek. W końcu „dziewiątki” z tego żyją. W Motorze bardzo ciężko pracują, dlatego zwyczajnie na to zasługiwali – dodaje.

Na potwierdzenie słów trenera wystarczy wspomnieć, że po raz ostatni do siatki rywali którykolwiek ze snajperów Motoru trafił 13 sierpnia. Lublinianie pokonali wówczas na wyjeździe Bruk-Bet Termalikę Nieciecza 2:0, a jednym ze strzelców został Kacper Śpiewak. Do niedzieli był to jedyny gol zdobyty przez zawodnika formacji ataku w tym sezonie. Zdobyty jednak po rzucie karnym. Z gry żaden ze snajperów klubu z Lublina bowiem dotąd nie trafił.

– W naszym klubie napastnicy nie pracują tylko dla siebie, ale także, aby otwierać przestrzeń innym zawodnikom. Nasze „dziewiątki” często znajdują się w polu karnym rywali w dobrym miejscu. Mógłbym mieć do nich pretensje, gdyby się tam nie znajdowali – wyjaśnia trener Feio. – W tej drużynie są ludzie, którzy jeszcze w 2. lidze zrobili dla Motoru duże rzeczy. Teraz jesteśmy klasę rozgrywkową wyżej, są więc lepsi obrońcy. Jeśli jednak ktoś umie strzelać gole, to tego się nie zapomina, co potwierdził w meczu z Odrą Kacper – uzupełnia szkoleniowiec.

„Wełna” na placu gry pojawił się w 63. minucie (przy wyniku 0:0). Przed wejściem portugalski trener lublinian dał swojemu podopiecznemu kilka rad. – Była to bardzo motywująca rozmowa. Trener powiedział, że oczekuje ode mnie wszystkiego. Najlepiej, żebym strzelił bramkę, utrzymywał się przy piłce i wygrywał pojedynki. Myślę, że zrobiłem wszystko, aby pomóc drużynie i zadanie wykonałem – cieszy się napastnik.

Cztery minuty później wynik otworzył Arkadiusz Najemski (1:0), a w doliczonym czasie gry rezultat ustalił Wełniak (2:0). Snajper do siatki mógł trafić już wcześniej. Piłka w meczu z Odrą wyraźnie go szukała.

– Cieszę się, że miałem trzy sytuacje. Chyba w poprzednich dwunastu spotkaniach łącznie aż do tylu nie doszedłem. To zatem jest na pewno na plus. Strzeliłem gola, ale uważam, że powinien wykorzystać co najmniej jeszcze jedną okazję. Koniec końców przede wszystkim liczy się jednak drużyna i nasze zwycięstwo. Jestem zatem zadowolony – zaznacza 23-latek, dla którego niedzielny gol był pierwszym zdobytym na boiskach 1. ligi.

– Pierwsza bramka na poziomie Fortuna 1. Ligi cieszy podwójnie. Miejmy nadzieję, że worek został właśnie rozwiązany. – komentuje snajper żółto-biało-niebieskich.

Wełniak do Motoru dołączył w przerwie zimowej ubiegłego sezonu, gdy ten rywalizował jeszcze w 2. lidze. Snajper w drużynie odnalazł się perfekcyjnie. Wiosną zdobył osiem bramek, pięć w samym kwietniu, zostając wówczas triumfatorem rankingu „Piłkarskich Orłów” na Lubelszczyźnie.

– W 2. lidze było nieco więcej miejsca. Zespoły były gorzej przygotowane taktyczne. Teraz obrona rywali jest lepiej zorganizowana. To nie jest jednak dla mnie żadne wytłumaczenie. Stawiam sobie ambitne cele – kończy Wełniak.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski