Ważne nie tylko dla układu ligowej tabeli, ale także dla odbudowania morale po środowej porażce w ćwierćfinale Orlen Pucharu Polski z Pogonią Szczecin. Zielono-czarne przegrały u siebie aż 1:5. Do przerwy było natomiast 1:1. Gola dla gospodyń zdobyła Klaudia Lefeld.
– Złość i niedowierzanie, bo po pierwszej połowie powinniśmy prowadzić dwoma gola. Nie skorzystaliśmy jednak z prezentów przeciwnika – mówi trener Górniczek, Robert Makarewicz. – Po zmianie stron chcieliśmy zagrać podobnie jak przed przerwą, tylko bezpieczniej w obronie. Mieliśmy nawet swoje sytuacje, których nie potrafiliśmy wykorzystać. Przeciwniczki natomiast trafiały wszystko. Stąd taki bolesny dla nas wynik. To taki gong, już kolejny w ostatnim czasie – zauważa szkoleniowiec.
19 marca łęcznianki poległy w górniczych derbach w Katowicach 0:4. – Teraz znowu przegrywamy różnicą czterech bramek i to pozostawia wiele do myślenia – przypomina Makarewicz.
W tabeli Orlen Ekstraligi Kobiet, z dorobkiem 39 punktów, zielono-czarne zajmują obecnie trzecie miejsce. Do liderek z Katowic tracą cztery oczka. Najbliższe rywalki Górnika, piłkarki LOTOSU, plasują się na dziesiątej pozycji. Chcąc myśleć o przedłużeniu szans na mistrzostwo, trzeba je pokonać.
– Do rozegrania jest jeszcze pięć kolejek i wszystko się może zdarzyć. Oczywiście, że wierzę w złote medale. Tym bardziej, że drużyny z czuba tabeli również gubią punkty z ekipami walczącymi o utrzymanie – zaznacza trener.
Początek spotkania w Gdańsku o godzinie 11. Być może po nim któraś z zawodniczek pierwszej drużyny dołączy do grającej w rezerwach Natalii Nestorowicz i znajdzie się w czołówce ogólnopolskiego zestawienia „Piłkarskich Orłów”. Transmisję z meczu przeprowadzi TVP Sport.
Niespodzianka na Wieniawie
Choć w kwietniowym (wojewódzkim) rankingu najlepszych strzelców próżno szukać graczy trzecioligowej Lublinianki (na czele są Rafał Król i Kacper Wełniak z Motoru Lublin), to w środę cenne trafienie na swoim koncie zapisał 18-letni Krystian Książek.
Środkowy pomocnik „Dumy Lublina” dał zwycięstwo swojej drużynie w półfinale Okręgowego Pucharu Polski z Lewartem Lubartów. Gol na wagę wygranej 1:0 i awansu do finału padł w 6. minucie spotkania.
Rywalem Lublinianki w decydującym meczu o trofeum będzie ktoś z pary Świdniczanka Świdnik kontra Avia Świdnik. To starcie rozegrane zostanie dopiero 3 maja.
Wcześniej podopiecznych trenera Radosława Adamczyka czekają trudne spotkania ligowe. Najbliższe już w niedzielę, kiedy to ci o godz. 16:30 zmierzą się w Kielcach z rezerwami Korony. Misja utrzymania Lublinianki w 3. lidze wydaje się coraz trudniejsza. Aktualnie, grająca przede wszystkim juniorami, drużyna z „Koziego Grodu” do strefy bezpiecznej traci już sześć punktów.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?