Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

„Piłkarskie Orły” – Lubelszczyzna. Wisła Grupa Azoty Puławy chce odrobić stracone u siebie punkty w wyjazdowym meczu z Olimpią Elbląg

Marcin Puka
Marcin Puka
(Puławian i elblążan w tabeli dzieli tylko cztery punkty)
(Puławian i elblążan w tabeli dzieli tylko cztery punkty) fot. Wojciech Szubartowski
Wisła Grupa Azoty Puławy w poprzedniej serii gier zaledwie bezbramkowo zremisowała u siebie z będącą w strefie spadkowej Polonią Bytom. Biało-niebiescy stracone punkty spróbują odrobić w wyjazdowym starciu z Olimpią Elbląg.

Puławianie w starciu z ekipą z województwa śląskiego nie wykorzystali faktu, że od 36. minuty goście grali w osłabieniu po czerwonej kartce dla Dawida Wolnego. Co prawda, mieli swoje sytuacje do zdobycia goli, zresztą Polonia również je miała, ale ani razu nie udało się im skierować piłki do siatki.

– Jesteśmy rozczarowani, bo to drugi mecz w tym sezonie kiedy gramy z przewagą jednego zawodnika i nie daliśmy rady. Graliśmy w pewnych momentach zbyt nerwowo. Musimy uszanować tylko i wyłącznie ten jeden punkt – mówi Michał Piros, trener "Dumy Powiśla".

– Mecz był trudny. Nie udało nam się przebić muru, który w drugiej połowie stworzyła Polonia – wyjawia Oskar Mielcarz, bramkarz Wisły. – Nie wykorzystaliśmy gry w przewadze i dopisaliśmy tylko jedno oczko, co z przebiegu meczu nie jest wynikiem dla nas korzystnym – dodaje 19-latek.

Liga w tym sezonie jest bardzo wyrównana. Ekipa z Puław plasuje się na piątym miejscu (14 punktów) i do prowadzącej Raduni Stężyca traci tylko dwa oczka. Olimpia zajmuje 11. lokatę z 10 punktami na koncie. U siebie jest do pokonania, o czym przekonała właśnie Radunia, zwyciężając 1:0.

– Ciężko powiedzieć, czy rywalizacja o najwyższe cele potrwa do ostatniej kolejki. W minionym sezonie tak było, więc trzeba walczyć o każdy punkt. Nie chcę nic deklarować, jednak po pierwszych kolejkach wygląda to obiecująco, jeśli chodzi o nasze cele – mówi Mielcarz. – Do każdego meczu podchodzimy tak samo. Spodziewamy sie ciężkiego spotkania, ponieważ każdy przeciwnik ma cos do udowodnienia. Musimy poprawić skuteczność, to najważniejsze – kończy golkiper.

Mecz w Elblągu zaplanowano na 15 września (piątek, godzina 20).

MAJĄ NOWEGO PIŁKARZA

Okienko transferowe jest już zamknięte, ale dalej kluby mogą pozyskiwać wolnych piłkarzy. Skorzystali z tego działacze Wisły i do końca czerwca 2025 roku zakontraktowali Maksymiliana Tkocza.

21-latek jest środkowym obrońcą. Przygodę z piłką nożną rozpoczął w juniorach RKP Rybnik, a następnie występował w grupach młodzieżowych Górnika Zabrze, Legii Warszawa i Lecha Poznań.

W Lechu II zaliczył debiut w seniorach, a następnie jego klubem było Podhale Nowy Targ. Od sezonu 2021/22, Tkocz był zawodnikiem pierwszoligowej Odry. Dla zespołu z Opola rozegrał 36 meczów. Warto wspomnieć, że nowy nabytek puławskiego klubu był także powoływany do młodzieżowej reprezentacji Polski.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski