Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piłkarze Motoru Lublin przegrali na wyjeździe z Radomiakiem 0:3

PUKUS
Jakub Hereta
Zakończyła się dobra passa piłkarzy Motoru. Drugoligowcy z Lublina po trzech wygranych z rzędu spotkaniach, w sobotę przegrali z Radomiakiem 0:3. Wszystkie bramki beniaminek strzelił w pierwszej połowie. Radomiak po raz ostatnim na własnym stadionie przegrał wiosną 2011 roku. W sobotę 17 listopada na zakończenie rundy jesiennej żółto-bialo-niebiescy podejmą Concordię Elbląg.

Sobotnia potyczka elektryzowała fanów obydwu zespołów. Po raz ostatni, Radomiak i Motor zmierzyli się 12 lat temu. Wtedy lublinianie wygrali przed własną publicznością 4:0. Gospodarze chyba chcieli się zrehabilitować za tamtą porażkę i od pierwszych minut mocno zaatakowali. Już w 2 minucie objęli prowadzenie po celnym strzale Piotra Kornackiego. Lublinianie znów stracili bramkę po stałym fragmencie gry. Motor próbował doprowadzić do wyrównania, ale jego piłkarze zawodzili pod bramką Piotra Banasiaka. Albo posyłali piłkę nad poprzeczką, jak Bartosz Romańczuk w albo dobrze zachowywał się golkiper Radomiaka.

Miejscowi (w składzie z wychowankiem Motoru Piotrem Prędotą) dobrze się bronili, a goście szukali swojej szansy na kontaktowego gola. Ale znów bramka Radomiaka była jak zaczarowana. Jak się strzela do siatki pokazał lublinianom Samuelson Odunka. W 38 min gospodarze przeprowadzili szybką kontrę, po której piłkę Nigeryjczykowi dograł Prędota, i Odunka znalazł się w sytuacji sam na sam z Mateuszem Oszustem i podwyższył prowadzenie swojego zespołu. Za chwilę było już praktycznie po meczu. Goście nie wykorzystali idealnej sytuacji, co się na nich zemściło. W 41 min bramkę na 3:0 strzelił Marcin Figiel. Motorowcy zostali znokautowani już w pierwszej połowie.

Po zmianie stron nie mający nic do stracenia goście zaatakowali. Jednak znów w bramce Radomiaka dobrze spisywał się Banasiak. Także miejscowi mogli jeszcze przynajmniej raz pokonać Oszusta. Wynik nie uległ już zmianie.

W Radomiu pojawiła się liczna grupa kibiców Motoru, ale fani żółto-biało-niebieskich nie weszli na stadion przy ulicy Struga.

Radomiak - Motor Lublin 3:0 (3:0)
Bramki: Kornacki 2, Odunka 38, Figiel 41
Żółte kartki: Szpak
Sędziował: Dominik Pasek z Legnicy
Radomiak: Banasiak - Dubina, Moryc, Kornacki (72 Kaliszewski), Nowak (90 Byszewski) - Wlazło, Figiel, Marczak (65 Pach), Odunka, Wójcik - Prędota (75 Leandro). Trener: Armin Tomala
Motor: Oszust - Falisiewicz, Karwan, Matuszczyk, Klepczarek - Kayizzi, Kursa, Romańczuk, Kostrubała (60 Jovanović), Węska (76 Piceluk) - Szpak (60 Czułowski). Trener: Piotr Świerczewski

Możesz wiedzieć więcej! Kliknij i zarejestruj się: www.kurierlubelski.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski