Opady śniegu pokrzyżowały plany piłkarzy Podbeskidzia Bielsko-Biała i Motoru Lublin, którzy w niedzielę o godzinie 15 mieli rozpocząć starcie w ramach 17. kolejki Fortuna 1. Ligi. Decyzję o jego odwołaniu, na około godzinę przed meczem, podjęli sędziowie w porozumieniu w wyznaczonym na to spotkanie delegatem PZPN. Spotkała się jednak ona z niezadowoleniem i sympatyków klubu z Lublina i samego Motoru Lublin.
– Nie rozumiem. Murawa o wiele lepsza niż w sobotę w Kielcach i Katowicach, warunki pogodowe też… W mediach Podbeskidzia pełne zadowolenie że mecz przełożony na wiosnę. Nie ze względu na warunki czy tragiczną murawę, a dlatego, że rywale mają teraz zły czas, brak formy… – możemy między innymi przeczytać w komentarzach kibiców Motoru pod informacją o odwołaniu spotkania.
Murawa stadionu w Bielsku-Białej faktycznie w stanie fatalnym się nie znajdowała. Boisko odśnieżone, tylko w okolicach koła środkowego grząskie. Śnieg co prawda padał, ale z pewnością nie były to opady, które można zaliczyć do tych z gatunku obfitych. Pokusić się można o stwierdzenie, że sam stan murawy wcale nie był gorszy od tego w Pruszkowie, kiedy to 10 listopada Motor mierzył się ze Zniczem.
– Żeby nie było wątpliwości. My chcieliśmy grać. To rywal oponował za przełożeniem spotkania – pisze lubelski klub na swoim fejsbukowym profilu.
Niemal na ostatniej prostej podróży do Bielska-Białej z drogi zawróceni zostali sympatycy żółto-biało-niebieskich, którzy na spotkanie z Góralami wybrali się w liczbie 150.
– Szkoda kibiców, którzy dowiedzieli się o decyzji na kilkadziesiąt kilometrów przed Bielskiem-Białą – brzmi jeden z komentarzy pod postem na Fejsbuku Motoru Lublin.
– Trudno. Najgorzej, że Motor jak i inne drużyny w tej kolejce pojechały tylko na wycieczkę. Już w piątek, patrząc na warunki pogodowe, cała kolejka powinna być odwołana – uważa z kolei inny kibic.
Takiego stanowiska jednak nie było, o co chyba zresztą trudno mieć pretensje. Ale koniec końców efekt jest taki, że część stawki zagrała, a część nie. Rzecz jasna o zdrowie zawodników należy dbać. Niektórzy jednak grali w warunkach gorszych niż ci, których mecze zostawały przekładane...
W tym roku pierwszoligowców czekają jeszcze dwie serie gier: 9-10 grudnia i 16-17 grudnia. Kiedy zatem można liczyć, że zaległości zostaną nadrobione?
Według informacji, które udało nam się zdobyć, najbardziej prawdopodobnym jest, że mecz Motoru z Podbeskidziem odbędzie się dopiero w nowym roku. Co prawda mówi się jeszcze o terminie 19 grudnia (wtorek), ale wydaje się to na ten moment mało prawdopodobne rozwiązanie.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?