Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

PKP Intercity odmówiła rezerwacji miejsc chorym dzieciom

Maria Krzos
PKP Intercity odmówiła rezerwacji miejsc chorym dzieciom
PKP Intercity odmówiła rezerwacji miejsc chorym dzieciom Archiwum Polskapresse
Lubelski Oddział Towarzystwa Przyjaciół Dzieci od lat organizuje wyjazdy na turnusy rehabilitacyjne. Dzieci i ich opiekunowie zawsze podróżują pociągami. W tym roku jednak Towarzystwo otrzymało od PKP Intercity informację, że kolej może zarezerwować dla dzieci miejsca, ale tylko w... jedną stronę.

- W te wakacje organizujemy wyjazd nad morze dla czterech grup, łącznie to ok. 250 osób - mówi Iwona Łyskowska, wiceprezes lubelskiego oddziału TPD. - Wyjeżdżają z nami dzieci chore i niepełnosprawne, którym dofinansowanie do wypoczynku przyznaje PFRON. Zgodnie wymaganiami stawianymi przez PKP Intercity, do 15 maja złożyliśmy wniosek o rezerwację miejsc w 4 pociągach jadących z Lublina do nadmorskich miejscowości i na powrót nimi. Uiściliśmy też odpowiednią opłatę rezerwacyjną (10 zł od osoby). Będziemy też oczywiście płacić za bilety.

4 czerwca do TPD dotarła informacja z PKP Intercity, że w tym roku może zarezerwować im miejsca tylko na podróż w jedną z stronę. - Pytałam, co z powrotem do Lublina i skąd w ogóle taka decyzja? - opowiada Łysakowska. - Odpowiedzi nie otrzymałam, kazano mi dzwonić do Warszawy. Kiedy wreszcie dodzwoniłam się do wskazanej osoby, ta kazała mi napisać mejla. Dowiedziałam się, że spółka ma 30 dni na ustosunkowanie się do moich pytań. Nie wiem, czy ktokolwiek zdaje sobie sprawę, co odmowa rezerwacji oznacza dla nas i dla naszych podopiecznych - mówi oburzona Łysakowska i tłumaczy, że o tej porze roku rezerwacja autokaru na wakacje może być niemożliwa. Po drugie, koszty podróży będą znacznie wyższe niż pociągiem. Po trzecie, nad morze jadą dzieci niepełnosprawne, m.in. z upośledzeniem umysłowym. Komfort podróży pociągiem jest dla nich nieporównywalnie większy niż autokarem. - Nie mamy wyjścia, musimy jechać pociągiem - twierdzi Łysakowska. - Powiedziano nam, że będzie prowadzona wcześniejsza sprzedaż biletów i możemy ustawić się w nocy w kolejce, by je kupić.

Przez 2 dni próbowaliśmy poznać przyczyny tej sytuacji. Na początku rzeczniczka prasowa PKP Intercity poinformowała nas, że może pod koniec tygodnia odpowie na nasze pytania. W końcu stanęło na tym, że potrzebuje jednego dnia. Wczoraj otrzymaliśmy odpowiedź mejlową, że na pociągi wnioskowane przez grupę TPD miejsca zostały sprzedane innym grupom. Małgorzata Sitkowska, rzeczniczka spółki, tłumaczyła, że w tym roku podjęto decyzję, że więcej miejsc w pociągach będzie przeznaczonych dla "zwykłych" podróżnych. - Mieliśmy skargi, że jest ich za mało - mówiła.

Może zatem należy podstawić więcej wagonów? - Ograniczają nas możliwości techniczne, nie możemy w nieskończoność wydłużać pociągów - odpowiedziała Sitkowska.

Może więc należy uruchomić dodatkowe pociągi? - dociekaliśmy. - Przepustowość sieci jest ograniczona - usłyszeliśmy.

Co ma w takim razie zrobić TPD? - Złożyć jeszcze jeden wniosek - radziła rzeczniczka. Co to da? - Nie wiem - przyznała na koniec rozmowy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski