Policjanci z Zamościa zatrzymali w czwartek (30 listopada) do kontroli drogowej 38-letniego kierującego samochodem marki Peugeot. Mężczyzna nie zastosował się do znaku “B-2” i “jechał pod prąd” ulicą Kiepury. Jak tłumaczył funkcjonariuszom "chciał skrócić sobie drogę".
Ale to nie koniec wykroczeń 38-latka z powiatu tomaszowskiego.
- W trakcie sprawdzania danych mężczyzny w policyjnych systemach wyszło na jaw, że w ogóle nie powinien on wsiąść za kierownicę auta. W przeszłości był karany za kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości i ma cofnięte uprawnienia. Ponadto okazało się, że w czasie wczorajszej kontroli mężczyzna również był nietrzeźwy - mówi aspirant sztabowy Katarzyna Szewczuk. Dodaje też, że w organizmie miał ponad promil alkoholu.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?