Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Po wielu latach do Lublina wrócił boks na najwyższym poziomie

Krzysztof Szuptarski
fot. Łukasz Kaczanowski
Drużyna BKS Olimp Lublin przegrała przed własną publicznością z zespołem Wielkopolski 11:12 w kolejnej serii spotkań rozgrywek Ekstraligi Boksu Olimpijskiego. Seniorski boks na najwyższym krajowym poziomie po blisko 40 latach powrócił do Koziego Grodu.

Podopieczni trenera Andrzeja Głąba po dwóch wyjazdowych przegranych liczyli na pierwsze zwycięstwo w tych elitarnych rozgrywkach. Do szczęścia zabrakło bardzo niewiele i w końcowym rozrachunku lepsi o jedno oczko okazali się przyjezdni. Oznacza to, że pięściarze Olimpu pozostają nadal bez zwycięstwa w Ekstralidze.

Kibice którzy wybrali się do hali MOSiR “Bystrzyca” nie mogli być zawiedzeni. W ringu zaprezentowali się bowiem aktualni mistrzowie oraz wicemistrzowie kraju, a walki stały na wysokim poziomie.

- Była naprawdę duża szansa na premierową wygraną w Ekstralidze. Wynik do końca pozostawał sprawą otwartą, a o zwycięstwie zdecydowała ostatnia walka. Nie zapunktowali niestety w starciu z Wielkopolską dwaj moi najwięksi pewniacy, czyli Adrian Kowal w kategorii wagowej do 60 kg i Adam Kulik w wadze plus 91 kg - mówi Andrzej Głąb, szkoleniowiec BKS Olimp i wychowawca całej plejady znakomitych pięściarzy.

- Obaj zawodnicy dzień wcześniej walczyli w Kielcach w meczu reprezentacji Polski przeciw Turcji, wygrywając swoje pojedynki. Adrian w wygranej potyczce z mocnym Turkiem doznał kontuzji i w niedzielę jego występ jeszcze rano stał pod dużym znakiem zapytanie, gdyż miał ogromne problemy z barkiem i szyją. Postanowiliśmy jednak, że pokaże się lubelskim kibicom. Dlatego w meczu z Wielkopolską stoczył tylko walkę pokazową, a punkty walkowerem trafiły na konto przyjezdnych - dodaje.

Najwięcej emocji dostarczyły pojedynki w najcięższych kategoriach wagowych. Spory zawód sprawił niestety Adam Kulik. Tegoroczny wicemistrz Polski seniorów z Karlina, wypożyczony do Olimpu z Paco Team Lublin, przegrał bowiem w ostatniej walce meczu z Damianem Wiśniewskim. Kulik dał się zaskoczyć rywalowi i niestety uległ przeciwnikowi przed czasem po upadku na deski. Lublinianin prowadził co prawda walkę, był znacznie lepszy od przeciwnika i poczuł się chyba zbyt pewny siebie. Poszedł do przodu, dostając niezwykle potężny cios, co zakończyło się nokautem

- Liczyłem bardzo na Kulika, ale być może o jego porażce zadecydowało też zmęczenie sobotnią walką z Turkiem. A jak wiadomo kadra obecnie dla tego zawodnika to priorytet - podkreśla Andrzej Głąb.

- Nie do końca chyba jednak można mówić o zmęczeniu, gdyż zgoła odmienną dyspozycję zaprezentował Michał Soczyński, który również boksował dzień wcześniej z Turcją. Wypożyczony także z Paco zawodnik pokazał wielką determinację i dużą wolę zwycięstwa, wygrywając w kategorii do 91 kg pewnie przed czasem w pierwszej rundzie, dzięki temu zdobył niezwykle cenne punkty dla drużyny - dodaje.

Olimp kolejny pojedynek w Ekstralidze ma zaplanowany dopiero we wrześniu.

Wyniki walk:

(kategoria 56 kg): Mariusz Koch vs Marcin Hejosz 0:3, (60 kg): Adrian Kowal vs Mikołaj Grzelak walkower dla Grzelaka, (64 kg): Damian Durkacz vs Paweł Piotrowski RSC 2 runda dla Durkacza, (69 kg): Anndrei Swiatyi vs Karol Łapawa 0:3, (75 kg): Sebastian Rembecki vs Tomasz Nowicki 2:1, (81 kg): Michał Łoniewski vs Tomasz Spychalski 3:0, (91 kg): Michał Soczyński vs Miłosz Rogalka RSC 1 runda dla Soczyńskiego, (+91 kg): Adam Kulik vs Damian Wiśniewski RSC 2 runda dla Wiśniewskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski