Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pogotowie Opiekuńcze przy ul. Kosmonautów. Gwałt na dziecku. Winne inne dzieci?

Marcin Koziestański
11- i 12-latek zwabili 9-latka do pokoju w Pogotowiu Opiekuńczym. Potem go zgwałcili
11- i 12-latek zwabili 9-latka do pokoju w Pogotowiu Opiekuńczym. Potem go zgwałcili Łukasz Sobieralski
Dwóch młodych podopiecznych miało skrzywdzić w ośrodku 9-letniego chłopca, a dyrektor placówki nawet nie poinformował o tej sprawie śledczych.

Michał Misztal nie jest już dyrektorem Pogotowia Opiekuńczego w Lublinie przy ul. Kosmonautów. W miniony piątek został wezwany na rozmowę z Moniką Lipińską, zastępcą prezydenta Lublina. Po tym spotkaniu Misztal zrezygnował z pracy. Jego następcą została tymczasowo Elżbieta Nycz, która do tej pory pracowała jako zastępca dyrektora domu dziecka „Pogodny Dom”.

Powodem zmian jest dramat, jaki rozegrał się w Pogotowiu Opiekuńczym w Lublinie w połowie października br. O sprawie jako pierwsza poinformowała „Gazeta Wyborcza Lublin”.

Dwaj chłopcy w wieku 11 i 12 lat, którzy mieszkali w ośrodku w jednym pokoju, kilka tygodni temu mieli zwabić do siebie 9-letniego chłopca, również wychowanka placówki. Obiecali, że będzie mógł pobawić się ich sterowanym samolotem.

W trakcie zabawy starsi chłopcy mieli zgwałcić 9-latka. Świadkiem tego miał być jeszcze inny podopieczny ośrodka, który o sprawie opowiedział kolegom ze szkolnej ławki. Ci z kolei o wszystkim powiadomili rodziców.

Wtedy o gwałcie na 9-latku dowiedzieli się pracownicy MOPR. Natomiast Michał Misztal informację o dramatycznym zdarzeniu miał dostać już kilka dni po fakcie. Były już dyrektor nie powiadomił ani urzędników, ani prokuratury.

- Dostaliśmy dwa zawiadomienia o gwałcie na 9-letnim chłopczyku w Pogotowiu Opiekuńczym. Z treści pism nie wynikało konkretnie, kim są ich autorzy, ale po przeanalizowaniu danych tam zawartych uznaliśmy, że prawdopodobnie zawiadamiającymi byli pracownicy ośrodka lub osoby, które miały wiedzę o szczegółach tego tragicznego zdarzenia - wyjaśnia Joanna Bełz, zastępca szefa Prokuratury Rejonowej w Lublinie.

Prokurator Bełz potwierdza, że z materiałów sprawy wynika, że doszło do przemocy na tle seksualnym.

- Jednak ze względu na młody wiek wszystkich trzech chłopców, nie mogę zdradzać żadnych szczegółów na temat gwałtu - dodaje.

Teraz sprawą 11- i 12-latka zajmie się sąd. - Wszystkie materiały, jakie zgromadziliśmy, przesłaliśmy już do Wydziału Rodzinnego i Nieletnich Sądu Rejonowego Lublin-Zachód, który będzie teraz prowadził odrębne postępowanie w tej sprawie - wyjaśnia Joanna Bełz.

Co może grozić dwóm małoletnim sprawcom gwałtu? - Ze względu na ich wiek może to być wyłącznie zastosowanie środków wychowawczych, np. umieszczenie chłopców w tzw. poprawczaku - tłumaczy prokurator.

Jak udało nam się ustalić, zarówno 9-letnia ofiara, jak i jego niewiele starsi oprawcy znajdują się obecnie pod opieką psychologa.

Zobacz też: "Nasze życie zdominował strach". Rodzice chorej na glejaka Martynki walczą o życie córki

Otwarcie Skende Shopping w Lublinie: Wielu klientów zainteresowanych promocjami [ZDJĘCIA, WIDEO]
Druga Dycha do Maratonu 2017. Wystartowało ponad 1500 osób. Oglądaj ZDJĘCIA BIEGACZY (cz. I)
Lubelskie VIP-y w charytatywnym spektaklu "Siedem razy Lublin" (ZDJĘCIA)
Zaginieni z woj. lubelskiego. Policja prosi o pomoc. Czy rozpoznajesz te osoby? (ZDJĘCIA)

Jesteśmy też w serwisie INSTAGRAM. Obserwuj nas!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski