Pójdziesz na zakupy, wyrobisz dowód. W centrach handlowych mogą powstać BOM-y

Tak przynajmniej chce radny Marcin Nowak (Wspólny Lublin). Złożył w tej sprawie interpelację do prezydenta Lublina. Ratusz nie mówi "nie". Ale zastrzega, że musi przeanalizować sprawę.

Nowak chce, aby "sklepowe" BOM-y działały w weekendy. - Rozwiązanie to umożliwi lublinianom dłuższy i skuteczniejszy dostęp do kompleksowej obsługi urzędu przez siedem dni w tygodniu - podkreśla radny.

W BOM-ach można m.in. złożyć wniosek o dowód osobisty i odebrać gotowy dokument, podobnie jest z prawami jazdy, czy dowodami rejestracyjnymi.

W strukturze ratusza działa pięć BOM-ów. Są otwarte w dni powszednie: w poniedziałki i wtorki w godz. 7.30-17, w pozostałe dni między 7.30 a 15.30.

- Takie godziny powodują, że wielu lublinian, aby załatwić sprawę w urzędzie, musi brać urlop, zwolnić się z pracy - opisuje Nowak.

BOM-y uruchomione w marketach miałyby działać w soboty i niedziele. - Np. w godz. 9-17 - wskazuje Nowak.

Radny powołuje się m.in. na przykład Rzeszowa. Tam Punkty Obsługi Mieszkańców działają w trzech centrach handlowych. Są otwarte od poniedziałku do soboty w godz. 10-18. - I cieszą się dużym zainteresowaniem. Pierwszy uruchomiliśmy w 2011 r. - przypomina Katarzyna Pawlak z biura prasowego UM Rzeszów.

Lubelscy urzędnicy nie mówią "nie" pomysłowi radnego. - Będziemy analizować sytuację. Jesteśmy otwarci na wszelkie pomysły ułatwiające życie mieszkańcom. Wstępnie rozmawialiśmy z jednym z centrów handlowych o możliwości otwarcia takiego punktu - twierdził Andrzej Wojewódzki, sekretarz miasta Lublin.

W Lublinie działają tzw. terenowe BOM-y. Są zlokalizowane w trzech dzielnicach: LSM, Kalinowszczyzna, Czuby. W Rzeszowie nie funkcjonuje podobne rozwiązanie. - Planujemy uruchomienie kolejnych takich BOM-ów. Chodzi o dzielnicę Dziesiąta oraz rejon Czechowa - dodaje Wojewódzki.