43-letni Marcin Kurowski, wychowanek klubu z Puław, po raz drugi samodzielnie poprowadzi zespół Azotów. Zarząd klubu postawił przed nowym-starym szkoleniowcem ambitne cele - walka o drugie miejsce w PGNiG Superlidze, awans do fazy grupowej Pucharu EHF i finału Pucharu Polski.
Przed kilkoma dniami Azoty zakończyły współpracę z Ryszardem Skutnikiem, najstarszym trenerem w superlidze w minionym sezonie, który dwukrotnie doprowadził Puławy do trzeciego miejsca w mistrzostwach Polski.
Klub ogłosił konkurs na jego następcę, na który odpowiedziało dziewięciu szkoleniowców (w tym Kurowski oraz Piotr Dropek). Prezes Jerzy Witaszek postawił na Kurowskiego, który w roli pierwszego trenera Azotów pracował już od kwietnia 2011 r. do czerwca 2013 r.
- Na naszym rynku nie ma trenerów z takim doświadczeniem, jakie ma Marcin Kurowski - mówi Witaszek. - Sprawdził się już w lidze, zajmując czwarte miejsce. Pracował także z najlepszymi trenerami w Polsce. Obserwujemy zmianę pokoleniową wśród trenerów. Płock postawił na nie mającego większego doświadczenia Piotra Przybeckiego (rok starszy od Kurowskiego - dop. red.). Dlaczego więc Puławy nie miałyby dać szansy swojemu wychowankowi - dodaje prezes trzeciej drużyny w kraju.
Asystentami Kurowskiego będą Michał Kubisztal, który będzie pełnił rolę grającego drugiego trenera oraz Piotr Dropek, który zajmie się bramkarzami, a także poprowadzi drużynę rezerw w drugiej lidze.
- Zagramy kolejny sezon w niezmienionym składzie i kontynuowanie pewnej idei z poprzednich sezonów ułatwi Marcinowi rozpoczęcie pracy. Zna zawodników, a oni znają jego - twierdzi Witaszek.
Drużyna zostanie ponadto wzmocniona bramkarzem i obrotowym. O ile na pierwszą pozycję zawodnik jest już praktycznie dogadany i niedługo prawdopodobnie poznamy jego nazwisko, to poszukiwania kołowego są o wiele trudniejsze.
Poza tym do zespołu z Puław w nowym sezonie wróci rozgrywający Krzysztof Łyżwa, który ostatnio był na wypożyczeniu w pierwszoligowej Ostrovii Ostrów Wlkp. W minionym rozgrywkach był najskuteczniejszym graczem w grupie B.
rozmowa z marcinem kurowskim, trenerem azotów
Przed panem trudne zadanie, bo klub ma duże ambicje.
Tradycją tego klubu jest, że poprzeczka ustawiana jest coraz wyżej. Dwa razy zajęliśmy w lidze trzecie miejsce, ale nie możemy popaść w samozachwyt. Postaramy się wskoczyć na podium o jeden stopień wyżej.
Wynik w lidze to jedno, ale chyba wszyscy czekają też na mocniejszy akcent w europejskich pucharach?
Trzon drużyny pozostał ten sam. Kadra zespołu praktycznie się nie zmieni i to działa na plus. Szukamy wzmocnień, wraca Łyżwa, a wszystko po to, żeby powalczyć również w pucharach. W tym sezonie to się nam nie udało, spróbujemy w kolejnym.
Jesteście bliscy podpisania kontraktu z bramkarzem, ale z zawodnikiem na koło są większe problemy?
Rozmawialiśmy z dwoma zawodnikami, ale podpisali kontrakty w innych klubach. Działamy jednak intensywnie i rozglądamy się wśród graczy zagranicznych. Te dwie pozycje są dla nas priorytetem, bo na pozostałych mamy po dwóch wyrównanych graczy.
Do zespołu wraca Krzysztof Łyżwa, ale czy poradzi sobie w superlidze?
Na pewno inny jest poziom pierwszej ligi i superligi, ale już w styczniu, gdy graliśmy na turnieju w Ostrowie, obserwowałem go i widziałem, że jego podejście do życia radykalnie się zmieniło. Zawsze był „Krzysiu”, ale teraz dojrzał i jest pełnowartościowym zawodnikiem. Będzie dla nas wzmocnieniem.
Kiedy zespół wróci do treningów i co trener zaplanował w okresie przygotowawczym?
Dokładnej daty rozpoczęcia przygotowań nie mogę jeszcze podać, ponieważ nie jest ustalony termin rozpoczęcia rozgrywek. Czekamy na decyzję związku. Nie wiadomo także ile zespołów zagra w lidze. Jeśli rozpoczniemy ligę tradycyjnie na początku września, wówczas drużyna na pierwszym treningu pojawi się 14 lipca. W dniach 5-7 sierpnia mamy zaplanowany turniej w Kaliszu, a dwa tygodnie później pojedziemy na turniej do Czech. W między czasie zagramy dwa kontrolne mecze z ZTR Zaporoże i chcę jeszcze umówić dwa sparingi z zespołem z naszej ligi.
Marcin Kurowski urodził się 1 lutego 1973 r. w Puławach. Jest absolwentem Akademii Wychowania Fizycznego w Białej Podlaskiej. W latach 1991 i 1992 wywalczył z Wisłą Puławy mistrzostwo Polski juniorów. Następnie grał w AZS AWF Biała Podlaska oraz w szwedzkim Ystads IF, gdy ta liga była najsilniejszą w Europie.
Po awansie drużyny z Puław do ekstraklasy wrócił do kraju i do 2010 roku występował w Azotach, będąc podstawowym zawodnikiem zespołu.
Karierę trenerską rozpoczął u boku Bogdana Kowalczyka, a w ostatnich latach był asystentem Dragana Markovicia oraz Ryszarda Skutnika.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?