Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pokonali mistrza, teraz Budowlani pojadą na teren wicemistrza

Kamil Wojdat
Kamil Wojdat
fot. Wojciech Szubartowski
Budowlani są jedną z dwóch drużyn, które w tym sezonie jeszcze nie przegrały. Podtrzymać tę passę lublinianie będą chcieli się w niedzielę w Sopocie.

Inauguracja z Master Pharm Łódź zakończyła się remisem 16:16. Kolejne trzy mecze podopieczni trenera Andrzeja Kozaka wygrali i z dorobkiem 20 punktów plasują się na 4. miejscu w tabeli Ekstraligi.

Na progu sezonu zapowiadaliśmy, że realnie chcemy włączyć się do walki o medale, zatem tak udany początek rozgrywek nie jest dla nas zaskoczeniem. W planach było jeszcze zwycięstwo z drużyną z Łodzi, jednak to się nie udało. Póki co za nami tylko pięć meczów. Realizujemy założenia, z czego jesteśmy zadowoleni. Nasze wyniki to pozytywny prognostyk przed dalszą częścią zmagań – mówi trener Andrzej Kozak.

W miniony weekend jego zespół pokonał w meczu domowym przy ulicy Magnoliowej obrońcę tytułu, Orkana Sochaczew 26:24.

Pracowaliśmy bardzo mocno na treningach. Przygotowywaliśmy się konkretnie pod drużynę z Sochaczewa i to przyniosło efekt. Chcąc myśleć o czołówce, mecze u siebie trzeba wygrywać – uważa szkoleniowiec. – Wygrana na pewno zrobiła wrażenie na zespole, co było zresztą widać po końcowym gwizdku. Ale to też pewnie wynikało z przebiegu starcia. Popełniliśmy w nim dużo błędów, a w końcówce groził nam remis. Mecz przyniósł wiele emocji. Dobrze, że skończył się dla nas szczęśliwie – dodaje.

Rugbiści Edach Budowlanych Lublin po bardzo dobrym meczu pok...

Teraz kolejne ciężkie zadanie, bo długa wyprawa na Pomorze, a konkretnie do Sopotu. Ogniwo z bilansem (4-0-1) ma na koncie tyle samo punktów co Budowlani (20) i plasuje się pozycję wyżej od nich (3. miejsce).

Ogniwo to drużyna, która w pewnym momencie przejęła dominację na krajowym podwórku od zespołu z Łodzi. Co prawda na początku kilka razy przegrali finał, później już wygrywali. W zeszłym sezonie dosyć niespodziewanie ulegli Orkanowi Sochaczew, ale mecze o złoto czasem przynoszą niespodzianki. Nie ulega wątpliwości, że Ogniwo to solidna i poukładana ekipa, która w podstawowym zestawieniu gra ze sobą już bardzo długo. Pojawiają się pewne uzupełnienia w składzie, ale są to zawodnicy wprowadzani stopniowo do zespołu. Dlatego schemat gry Orkana nie jest zaburzony przez rotacje personalne – charakteryzuje przeciwnika trener Kozak.

Inne mocne strony?

Na pewno rywale mają wiele atutów. Wystarczy spojrzeć na ilość reprezentantów Polski w ich składzie, gdzie u nas nie ma żadnego. Potencjał teoretycznie zatem jest po ich stronie, ale na końcu zawsze wszystko weryfikuje boisko – uzupełnia szkoleniowiec.

Spotkanie zostanie rozegrane na sztucznym boisku. Taka sytuacja nie jest komfortowa, ale nie powinna też mieć kluczowego znaczenie dla przebiegu rywalizacji.

Mecz na sztucznej murawie nie jest łatwy, bo na co dzień trenujemy na trawie. Jednak zdarzają się inne zespoły w lidze także mające sztuczne boiska, więc to nie jest tak, że gramy w takich warunkach raz na rok – komentuje Kozak, który nie do końca może być zadowolony z sytuacji zdrowotnej w zespole. – Tak naprawdę już po 1. kolejce zaczęły się urazy i te kłopoty trwają do dzisiaj. Po Orkanie też mamy można powiedzieć taki mały szpital. Pod dużym znakiem zapytania stoi występ Piotra Skałeckiego. Na pewno nie będziemy mogli liczyć na Oskara Rudzińskiego, który ciągle czeka na powrót. Są kłopoty szczególnie w pierwszej linii, gdzie powinno być sześciu zawodników w zespole. U nas jest trzech, może czterech. Z tym zmagamy się już od wiosny – obrazuje.

Patrząc na tabelę łatwo zauważyć pewną zależność. Budowlani zdobywają średnio dwa razy mniej punktów w meczu od swoich najgroźniejszych rywali w walce o medale. – To wynika z tego, że przegrywamy terytorium. Zazwyczaj w takich sytuacjach przegrywa się też spotkania, my wygrywamy. To może być dobrym prognostykiem. Prawda jest taka, że gramy głównie na swojej połowie, ciężko wtedy punktować. Dodatkowo pojawia się sporo niedokładności. Takie są przyczyny – wyjaśnia Andrzej Kozak.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski