To prawdopodobnie efekt pisma, jakie komendant główny policji Marek Działoszyński rozesłał w lutym do drogówek. Jak pisze "Dziennik Gazeta Prawna", liczba zatrzymanych praw jazdy rośnie w ostatnich miesiącach lawinowo w całym kraju. Chodzi o karanie osób, które w drastyczny sposób łamią prawo, na przykład kilkakrotnie przekraczając dozwoloną prędkość albo łamiąc jednocześnie kilka przepisów.
- Policjanci zostali uczuleni, aby reagować bardziej stanowczo w przypadku osób, które w rażący sposób nie przestrzegają obowiązujących przepisów - tłumaczy Kamil Gołębiowski z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.
Patrol drogówki zatrzymuje prawo jazdy takiego kierowcy, ale to sąd potem decyduje, czy zostanie mu ono odebrane.
Od początku tego roku policjanci zabrali na Lubelszczyźnie 85 praw jazdy takim piratom. Przykłady? 22 maja w Puławach młody mężczyzna przekracza prędkość i zamiast zatrzymać się do kontroli, ucieka policjantom. Sprawa kończy się wnioskiem do sądu o odebranie prawa jazdy. Również w maju pirat drogowy zjeżdżał z wiaduktu na drogę krajową nr 2, przekroczył prędkość, było ślisko po deszczu. Skończyło się uderzeniem w barierkę. Ani kierowca, ani pasażerka nie mieli zapiętych pasów.
Tylko Komenda Miejska Policji w Lublinie od 7 kwietnia do 1 czerwca zatrzymała 19 prawek należących do osób w drastyczny sposób łamiących przepisy ruchu drogowego. Tyle samo, ile w całym ubiegłym roku.
Czasami jednak statystyki w tej kategorii nie są tak imponujące. Policjanci z Biłgoraja w tym roku zatrzymali 3 prawa jazdy, w 2013 roku dwa dokumenty. Liczba znacząco nie rośnie w przypadku Parczewa: 6 zabranych prawek w kwietniu i 5 w maju.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
