Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Policja przyznaje się do błędów popełnionych podczas poszukiwań Łukasza W. z Hrubieszowa

Joanna Nowicka NM
Ciało Łukasza znalazły w grudniu ub. r. dzieci bawiące się na sankach. Niedaleko jego domu. Ponad pół roku od chwili jego zaginięcia.
Ciało Łukasza znalazły w grudniu ub. r. dzieci bawiące się na sankach. Niedaleko jego domu. Ponad pół roku od chwili jego zaginięcia. materiał ilustracyjny
Kontrola w hrubieszowskiej policji wykazała poważne nieprawidłowości w pierwszym okresie poszukiwań 14-letniego Łukasza W. z Hrubieszowa, a był to kluczowy czas dla sukcesu poszukiwań. Sprawy nie potraktowano na tyle poważnie, by użyć psa tropiącego czy zaangażować do poszukiwań większą liczbę policjantów.

Chłopiec zniknął w piątek, 25 maja 2012 roku. Rodzice zgłosili się na policję tego samego dnia po 22:00. Policyjny dyżurny wszczął poszukiwania jako priorytetowe, 1 kategorii. Tak właśnie powinien zrobić w przypadku zaginięcia dziecka. Problem polega na tym, że w tej sytuacji powinien od razu powiadomić o zdarzeniu kierownictwo komendy. Policjant zrobił to dopiero w poniedziałek. To pierwsze z podstawowych zaniedbań.

- Gdyby o zdarzeniu wiedział komendant, być może ogłosiłby stan alarmowy i wezwał większą liczbę policjantów, którzy byliby w stanie przeszukać teren krok po kroku - mówi Janusz Wójtowicz z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.

Jednym z najważniejszych uchybień było to, że policjanci nie użyli psa tropiącego, którym dysponuje policja w Hrubieszowie. Dlaczego? Bo przewodnik psa był akurat na urlopie.

Ciało Łukasza znalazły w grudniu ub. r. dzieci bawiące się na sankach. Niedaleko jego domu.

Więcej na ten temat przeczytasz na: hrubieszow.naszemiasto.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski