Reprezentacja Polski spotkała się z dziennikarzami, a w imieniu drużyny mówiła kapitan zespołu Karolina Kudłacz. - Jest nam przykro, że nie przywiozłyśmy medalu. Czwarte miejsce jest niby największym osiągnięciem, ale liczyłyśmy na więcej i chciałyśmy więcej. Chciałyśmy wygrać dla zespołu i dla wszystkich wspaniałych ludzi, którzy nas dopingowali przed telewizorami i na miejscu w Serbii - podkreśliła polska rozgrywająca.
Przypomnijmy, że reprezentacja Polski w półfinale przegrała z gospodarzem mistrzostw, Serbią, a w meczu o trzecie miejsce z Danią. Nasza kadra i tak była największą niespodzianką turnieju, a czwarte miejsce jest najlepszym wynikiem w historii kobiecego szczypiorniaka.
- Mam nadzieję, że w przyszłości będziemy świętować większe sukcesy. Dziękuję także zawodniczkom, których nie było z nami w ścisłej szesnastce. Przez wiele lat wspólnie się przygotowywałyśmy i one także włożyły wiele pracy w ten sukces. Mam nadzieję, że zobaczymy się na kolejnych zgrupowaniach - dodała Kudłacz.
Przed wyjazdem na mistrzostwa Związek Piłki Ręcznej w Polsce obiecał szczypiornistkom nagrody finansowe za zdobycie medalu. - Medalu nie zdobyliśmy, ale myślę, że podejmiemy decyzję o nagrodzeniu zespołu za uzyskany wynik - stwierdził Andrzej Kraśnicki, prezes ZPRP.
- Jeśli chodzi o przyszłość, to mamy prostą zasadę. Trener buduje drużynę, wyznacza kierunki, a my stwarzamy warunki do tego, aby te zamierzenia udało się realizować - dodał szef związku.
- Mam nadzieję, że te mistrzostwa będą początkiem wielu sukcesów polskiej piłki ręcznej. Zrobiliśmy ku temu wielki krok i liczę, że będziemy kontynuować naszą pracę - zakończył Kim Rasmussen, trener biało-czerwonych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
