Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pomogła zwyrodnialcowi z Puław. Została skazana

ask
Kobieta zastawiła w lombardzie biżuterię ukradzioną przez swojego konkubenta.
Kobieta zastawiła w lombardzie biżuterię ukradzioną przez swojego konkubenta. Archiwum Polskapresse
Trzy miesiące więzienia w zawieszeniu na dwa lata - na taki wyrok skazał we wtorek Sąd Okręgowy w Lublinie Annę L. Kobieta zastawiła w lombardzie biżuterię ukradzione przez swojego konkubenta. Mężczyzna, mieszkaniec Puław, zabrał precjoza akwizytorce, którą przetrzymywał w piwnicy i gwałcił.

Dramat w Puławach: 32-latek porwał akwizytorkę, uwięził w piwnicy i gwałcił

W lipcu tego roku, Grzegorz N., właściciel firmy budowlanej i ojciec czwórki małych dzieci uprowadził przedstawicielkę handlową. Wywiózł ją do piwnicy bloku przy ulicy Partyzantów w Puławach, gdzie mieszkał razem ze swoją rodziną. Kobieta spędziła tam kilkanaście godzin. Na jej głowę i nogi mężczyzna włożył jutowe worki. Całe ciało związał linką. Potem dwukrotnie zgwałcił.

Oprawca okradł też akwizytorkę. Zabrał jej obrączkę i pierścionki oraz trzy telefony warte w sumie ok. tysiąca złotych. Grzegorz N. zmusił również kobietę do przekazania mu kodów PIN do jej kart kredytowych. Z kont Anny C. wypłacił 720 zł i 220 funtów brytyjskich. Potem wypuścił swoją ofiarę.

Złote i srebrne precjoza skradzione ofierze zastawiła w lombardzie konkubina Grzegorza C. Partner powiedział jej, że znalazł biżuterię na ulicy. Kobieta została oskarżona o pomoc w zbyciu skradzionych rzeczy. We wtorek zapadł wyrok w tej sprawie. Oskarżona przyznała się do winy. - Poprosiła o samoukaranie. Wyrok uzgodniła z prokuratorem - powiedział sędzia Mirosław Styk.

Sprawa przeciwko Grzegorzowi N. została wyłączona do odrębnego postępowania. Wkrótce trafi na wokandę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski