Lubelscy rugbiści nie radzili sobie w tych trudnych warunkach. Ich gra przez niemal całe spotkanie ograniczała się do defensywy. W walce nie pomagały także żółte kartki przez które w pierwszej połowie Budowlani dwukrotnie grali w osłabieniu.
Pierwsze punkty Juvenia zdobyła po kwadransie meczu, gdy wygrała walkę w młynie, a Riaan Van Zyl chwycił piłkę i szybko przyłożył na pole punktowe. Ten sam zawodnik za chwilę podwyższył prowadzenie z kopa.
Jedną z niewielu ofensywnych akcji goście przeprowadzili kilka minut później, gdy przy linii bocznej pędził Panashe Dube. Jego szarża została jednak powstrzymana i pierwsza połowa zakończyła się wygraną Juvenii 7:0.
Zaraz na początku drugiej części kosztowny okazał się błąd Iana Trollipa, który przy podaniu nie złapał piłki. Przechwycił ją Bartłomiej Janeczko i po przebiegnięciu przez połowę boiska zdobył kolejne pięć punktów. Wynik podwyższył jeszcze Van Zyl.
Po godzinie gry mecz zakończył się dla Robizona Kelberashvilego, który wcześniej miał żółtą kartkę, a tym razem skończyło się już czerwienią.
W 73. minucie gospodarze dobrze rozciągnęli swój atak i trzecie przyłożenie wywalczył Patrick Różycki. To oznaczało, że krakowianie są bliscy zgarnięci dodatkowo punktu bonusowego. Tego planu jednak nie zrealizowali, bo Budowlani grali do końca i tuż przed końcem spotkania wykonali skuteczną akcję.
Trollip sprytnie kopnięciem zagrał na bok do Stanisława Kasprzaka, przy którym nie było obrońców i lubelska drużyna zdobyła pięć punktów. Niestety bez podwyższenia, ale należy przyznać, że pozycja do kopu dla Trollipa była tym razem bardzo trudna.
Był to ostatni mecz rundy jesiennej Ekstraligi Rugby. Tę część sezonu Edach Budowlani kończą bilansem pięciu zwycięstw i trzech porażek. W tym roku rugbiści zagrają jeszcze dwa spotkania rundy rewanżowej. W następny weekend zespół trenera Stanisława Powały-Niedźwieckiego zagra na wyjeździe z Arką Gdynią.
Juvenia Kraków – Edach Budowlani Lublin 21:5 (7:0)
Punkty: Van Zyl 11, Janeczko 5, Różycki 5 – Kasprzak 5
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?