Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pościgi w Biłgoraju: Jeden z rajdowców dostał 102 punkty

TK, JSZ
Tomek Koryszko
20-letni "rajdowiec" uciekał przed policją łamiąc wszelkie możliwe przepisy - wyprzedzał na podwójnej ciągłej, ignorował czerwone światło. Podróż zakończył na przydrożnym znaku. Drugi pirat drogowy, 14-latek, wiózł w golfie sześciu pasażerów i pędził ponad 140 km/h. Obie sytuacje miały miejsce w Biłgoraju.

Pościg nr 1
W poniedziałek około godziny 19 biłgorajscy policjanci dostali informację, że kierujący oplem vectrą jest najprawdopodobniej pod wpływem alkoholu. - Na ul. Polnej funkcjonariusze zobaczyli podejrzany samochód i próbowali go zatrzymać - mówi Milena Wardach z biłgorajskiej policji. - Kierujący zignorował sygnały dawane przez mundurowych i zaczął uciekać ulicami miasta.

Mężczyzna kilkakrotnie wyprzedzał na skrzyżowaniach, zmuszając innych kierowców do gwałtownego hamowania, trzykrotnie przejechał przez skrzyżowanie na czerwonym świetle, nie zatrzymywał się na znakach "STOP", wyprzedzał na podwójnych liniach ciągłych i przed przejściami dla pieszych.

W pewnym momencie opel zjechał z drogi, otarł się o latarnię i uderzył w znak drogowy. Ale na tym nie koniec. "Rajdowiec" wysiadł z auta i zaczął uciekać pieszo. Wtedy dopadli go funkcjonariusze.

Uciekinierem okazał się 20-letni mieszkaniec powiatu niżańskiego. W samochodzie jechało jeszcze dwóch 19-latków. - Od zatrzymanego wyraźnie było czuć alkohol. Została mu pobrana krew do badań - dodaje Wardach.

Za popełnione przewinienia drogowe policjanci naliczyli 20-latkowi łącznie 102 punkty karne. Mężczyźnie odebrano już prawo jazdy i dowód rejestracyjny. Jeśli wyniki badań potwierdzą, że był pijany, odpowie także za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości, za co grozi do 2 lat więzienia.

Pościg nr 2

Drugi pościg miał miejsce w nocy z niedzieli na poniedziałek. Około północy, na stacji benzynowej we Frampolu, 25-letni mieszkaniec gm. Łukowa, pasażer golfa, podszedł do jednego z kierowców parkujących na stacji. - Napastnik pokłócił się z kierowcą, mieszkańcem Goraja. Uderzył go w głowę, po czym zabrał mu kurtkę wartą 400 złotych i wsiadł do samochodu - relacjonuje Tomasz Kasprzyk z Komendy Powiatowej Policji w Biłgoraju.

Pokrzywdzony 26-latek zadzwonił na nr 997. Dyżurny powiadomił okoliczne patrole. Jeden z nich zauważył poszukiwane auto i próbował zatrzymać kierowcę. Bezskutecznie. Rozpoczął się pościg. Volkswagen mknął nie tylko ulicami Biłgoraja, uciekał również przez Okrągłe i Majdan Nowy, aż do miejscowości Markowicze. Mimo mgły, kierowca pędził 140 km/h. Pościg zakończył się w Markowiczach, gdzie drogę zajechał mu inny radiowozów.

- Za kierownicą auta siedział 14-latek. Wiózł sześciu pasażerów wieku od 16 do 25 lat. - wyjaśnia Kasprzyk. Kluczyki do samochodu dał 14-latkowi najstarszy z pasażerów, który wcześniej sprowokował awanturę na stacji benzynowej.

25-latek miał 1,1 promila alkoholu w organizmie. Za kradzież kurtki grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności. Z kolei 14-letni kierowca odpowie za swój szaleńczy rajd przed Sądem dla Nieletnich.


Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski