19-letni Witold L. przyjechał do Prawiednik ze swoją dziewczyną, 22-letnią Anną Sz. Była godz. 1 w nocy. Kobieta chciała odebrać swój dowód osobisty z domu, w którym mieszkała wcześniej ze swoim byłym konkubentem. Mężczyzny nie było jednak w domu. Drzwi otworzył partner siostry byłego konkubenta Anny Sz., Krzysztof R.
- Mężczyzna powiedział, że w domu nie ma żadnego dowodu - relacjonuje ustalenia śledczych Paweł Banach z Prokuratury Rejonowej w Lublinie.
Według prokuratury, Witold L. wziął mężczyznę za byłego konkubenta swojej partnerki. Dlatego go zaatakował. - Pierwsze uderzenia padły jeszcze na dworze. Napastnik bił pokrzywdzonego uderzając głową w jego głowę - dodaje Paweł Banach.
Kolejne ciosy pięściami padały już wewnątrz domu. W efekcie odniesionych obrażeń Krzysztof R. doznał stłuczenia mózgu, w konsekwencji którego zmarł.
- Witold L. został zatrzymany tej samej nocy. Odmówił składania wyjaśnień. Powiedział tylko, że jest w szoku, bo nigdy wcześniej nie był w podobnej sytuacji - mówi prokurator Banach. - Mężczyzna był wcześniej karany za przestępstwa przeciwko mieniu.
Tym razem prokuratura oskarżyła go o spowodowanie uszczerbku na zdrowiu, którego następstwem była śmierć. - Zarzutu zabójstwa nie można było w tym przypadku postawić ponieważ nie mamy dowodów, że Witold L. działał z zamiarem pozbawienia życia - tłumaczy prokuratura.
Sprawcy grozi kara do 12 lat pozbawienia wolności. Mężczyzna został już tymczasowo aresztowany na trzy miesiące.
Śledczy wciąż jeszcze badają rolę Anny Sz. w całym zdarzeniu. Kobieta broni swojego ostatniego partnera i twierdzi, że takie zdarzenie nie miało miejsca. Na razie nie wiadomo, czy kobieta usłyszy zarzut współudziału w pobiciu lub podjudzaniu do niego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?