Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prezes UKE: Trzeba zabronić loterii SMS

Aleksandra Dunajska
Urząd Komunikacji Elektronicznej zajmie się sprawą SMS-owej loterii, do której abonenci Ery byli wciągani - jak twierdzą - bez ich zgody. Później okazywało się, że mimo to musieli słono płacić. UKE apeluje to operatorów sieci komórkowych o zmianę regulaminów i zapewnienie klientom większego bezpieczeństwa. I nie wyklucza, że zabroni prowadzenia takich loterii w ogóle.

O sprawie pisaliśmy w środę. Dziesiątki abonentów Ery - m.in. pani Danuta z Chełma - dostało SMS-y z informacją, że biorą udział w losowaniu miliona zł. Twierdzą, że nie odpowiedzieli, ale mimo to naliczono im wielokrotne opłaty za udział w grze - 4,88 zł brutto dziennie.

Klienci Ery nie brali udziału w loterii, a muszą płacić

Era zaprzecza. I podkreśla, że udział w zabawie był świadomy a klienci potwierdzali swoją zgodę przez wysłanie SMS.

Sprawą zajął się m.in. Urząd Komunikacji Elektronicznej. Jego prezes Anna Streżyńska wystąpiła wczoraj z apelem do operatorów sieci komórkowych. - Mając na uwadze zwiększający się proceder wyłudzeń za pośrednictwem usług SMS Premium, prezes UKE zaapelował (...) o podjęcie radykalnych kroków mających na celu wyeliminowanie nieuczciwego wykorzystywania numeracji Premium Rate - czytamy w komunikacie.

Prezes UKE zaprasza firmy do rozmówi i proponuje zmiany w regulaminach - m.in. umożliwienie, na żądanie klienta, blokady wszystkich numerów o podwyższonej płatności. - Jeśli nie zostaną przyjęte rozwiązania, które będą chronić konsumentów przed SMS-owymi oszustami, należy rozważyć wprowadzenie zakazu organizowania takich loterii i konkursów. W niektórych krajach UE już nie wolno ich organizować - zaznacza Piotr Dziubak, rzecznik UKE.

Sprawie SMS-owych konkursów przygląda się też Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. - W tej chwili prowadzimy sześć postępowań wyjaśniających dotyczących konkursów SMS-owych. Chodzi m.in. o wspomnianą loterię "Czy stałeś się dzisiaj milionerem" - informuje Małgorzata Cieloch, rzecznik UOKiK. - Sprawdzamy, czy nie doszło do złamania prawa. Zbadamy, jakie były zasady wejścia do konkursu i czy było tak, jak twierdzą klienci, że nie odpowiadali na żadne SMS-y tylko je dostawali i w dodatku musieli za nie płacić - tłumaczy rzeczniczka.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski