Prokuratorzy prowadzili postępowanie w sprawie przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków przez kierownictwo MPWIK.
- Chodzi i przetarg na zagospodarowanie osadów ściekowych w oczyszczalni ścieków. Z raportu NIK wynika, że umowa z wyłonionym w przetargu wykonawcą nie posiadała wszystkich niezbędnych elementów, na przykład nie było wzmianki o zastosowaniu kar umownych - mówi Beata Syk-Jankowska, rzecznik prasowy lubelskiej Prokuratury Okręgowej. Śledczy stwierdzili, że nie ma przesłanek do postawienia zarzutów w tej sprawie.
- Takie rozstrzygnięcie nie jest dla mnie zaskoczeniem. Przestrzegaliśmy przecież prawa, korzystaliśmy z usług doświadczonych prawników - mówi Tadeusz Fijałka.
Drugi wątek postępowania dotyczył złożenia przez Fijałkę fałszywego oświadczeniu o braku powiązań z firmami startującymi w przetargu. Zlecenie warte sześć milionów euro wygrało konsorcjum Warbud-Klimapol. W tej drugiej spółce pracuje zięć ówczesnego szefa MPWiK. Śledczy uznali jednak, że zięć Fijałki pracował w Klimapolu od dziesięciu lat i nie posiadał uprawnień do podejmowania czynności prawnych w imieniu swojego pracodawcy.
Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową. Zapisz się do newslettera!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
