– Mają na nią przyjechać pracownicy z innych sklepów, bo nas z Lublina pewnie nie będzie zbyt dużo – przyznaje Zofia Wach, szefowa „Sierpnia ‘80” w lubelskim hipermarkecie.
Związek ten skupia ok. 50 osób. Rozmowy w sprawie podwyżek w sklepie trwają od marca.
– Ludzie są niezadowoleni, bo pracują za marne pieniądze, a za wiele rzeczy dostajemy tylko podziękowania i nic więcej – mówi Wach. – Rozmowy w sprawie podwyżek prowadzone są dla wszystkich sklepów w Polsce, ale Lublin i tak jest w gorszej sytuacji, bo jest w tej grupie, gdzie płace są najniższe. 1100 zł i to wszystko.
– Żądania podwyżki w wysokości 17 proc. są niemożliwe do spełnienia, zwłaszcza w czasach, kiedy wiele firm zamroziło płace czy nawet przeprowadza zwolnienia – stwierdza w oświadczeniu Michał Kubajek, rzecznik sieci Tesco. I twierdzi, że badania opinii pracowników Tesco wskazują, że ich poziom zadowolenia z pracy „systematycznie rośnie”. Piątkowa pikieta rozpocznie się o godz. 15.30.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?