Takie dane przynoszą ostatnie raporty firm, gromadzących dane o dłużnikach. W trzecim kwartale tego roku tylko w rejestrze ERIF BIG S.A. znalazło się ponad 960 tysięcy spraw. Oznacza to wzrost o 28 proc. w porównaniu z pierwszym półroczem. To również trzeci kwartał z rzędu, kiedy liczba długów dynamicznie wzrasta i szybko zbliża się do miliona. Większość notowanych w ERIF to konsumenci. Z kolei 5 proc. spraw dotyczy firm.
Do rejestru trafiają głównie osoby mające problem ze spłatą kredytów, pożyczek, rachunków za telefon, alimentów i składek ubezpieczeniowych. Zaległości przedsiębiorców to najczęściej nieuregulowane opłaty za telefony i faktury niezapłacone innym firmom. – Można wysnuć wniosek, że problem z utrzymywaniem płynności finansowej dotyka w równej mierze przedsiębiorców, jak i konsumentów – mówi Edyta Szymczak, prezes ERIF BIG.
Z ostatnich danych rejestru BIG Infomonitor wynika, że kwota zaległości Polaków przekroczyła 32 mld zł. Tylko w czasie poprzedniego kwartału wzrosła o ponad 1,6 mld zł. Również w tym przypadku większość zaległości to wynik niespłaconych rat, kredytów i rachunków za różnego rodzaju usługi. – W ciągu dwóch lat liczba dłużników wzrosła o prawie połowę – alarmuje Andrzej Topiński, główny ekonomista Biura Informacji Kredytowej SA. – Kwota długów spuchła do ponad 32 mld zł. Przed dwoma laty kwota zadłużenia regulowanego z opóźnieniem powyżej 60 dni wynosiła tylko 12,6 mld zł.
Specjalistów niepokoi również średni dług, w przeliczeniu na osobę. Przed dwoma laty wynosił on 8,2 tys. zł. Dziś przeciętny dłużnik ma do oddania ponad 15,6 tys. zł.
– Szybszy wzrost w porównani z liczbą dłużników wynika z dopisywania przez wierzycieli odsetek za zwłokę – komentuje Topiński.
Najbardziej zadłużonym regionem w kraju jest śląskie, gdzie zaległości przekroczyły 6 mld zł. Najbardziej solidni okazują się mieszkańcy świętokrzyskiego z długami na poziomie ponad pół miliarda złotych. Lubelskie również nie wypada najgorzej. Nasze zaległości, notowane w bazie Infomonitora to blisko 1,2 mld zł.
Kłopoty ze spłatą swoich zobowiązań ma dzisiaj ponad 2 mln osób. W naszym regionie jest dziś blisko 90 tys. dłużników. Według Infomonitora, w krajowej stawce dominują Śląsk, Mazowsze i Wielkopolska, gdzie zadłużonych liczy się w setkach tysięcy.
Nasze województwo wypada też całkiem dobrze pod względem liczby klientów podwyższonego ryzyka, w przeliczeniu na tysiąc mieszkańców. Ze wskaźnikiem na poziomie 42 jesteśmy gorsi jedynie od Podlasia, Małopolski, Świętokrzyskiego i Podkarpacia. Przeciętny mieszkaniec Lubelskiego ma do oddania ponad 13,4 tys. zł. Sześciu na dziesięciu zadłużonych to mężczyźni. Wśród dłużników w naszym regionie przeważają osoby w wieku 30 – 39 lat. Niewiele mniej zadłużonych jest w grupie 40-latków. W samym Lublinie jest blisko 19 tys. dłużników, z czego nieco ponad połowa to mężczyźni.
REKORDOWE DŁUGI
Zaległości 10 najbardziej zadłużonych Polaków wzrosły od maja do sierpnia o ponad
12 mln zł. Rekordzistą jest mieszkaniec Mazowsza, którego długi sięgają blisko 95 mln zł. Tylko przez trzy miesiące, odsetki od zadłużenia wzrosły o ponad 4,7 mln zł. Drugą pozycję na liście zajmuje mieszkaniec dolnośląskiego. Jego zaległości sięgają 44 mln zł.
Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?