Przed nimi historyczne, bo pierwsze, finały koszykarskiej ligi 3x3

To zasługa listopadowych eliminacji we Władysławowie, kiedy to koszykarki „Koziego Grodu” dotarły do najlepszej czwórki zmagań, a tym samym zapewniły sobie udział w finałach. Wtedy akademiczki wystąpiły w składzie: Anna Wińkowska, Olga Trzeciak, Aleksandra Kuczyńska oraz Wiktoria Zając. – Pokazałyśmy się z bardzo dobrej strony. Nie przygotowywałyśmy się do tego turnieju, bo wiadomo, że w trakcie sezonu są inne priorytety – mówi Aleksandra Kuczyńska.

Teraz koszykarki miały nieco więcej wolnego. Ostatni swój mecz rozegrały 1 lutego, kiedy to w Hiszpanii rywalizowały w ramach rozgrywek Pucharu Europy. Od tego czasu mogły zbierać siły na wrocławskie finały.

W nich AZS UMCS zaprezentuje się w zestawieniu: Olga Trzeciak, Aleksandra Kuczyńska, Magdalena Ziętara i Aleksandra Zięmborska. – W porównaniu do kwalifikacji z powodu kontuzji wypadła ze składu Ania Wińkowska. Wiktoria Zając pojechała natomiast na finały mistrzostw Polski do lat 19. Są jednak z nami Ola i Magda, na które bardzo liczymy – wyjaśnia młoda rozgrywająca AZS-u.

Lublinianki rywalizację rozpoczną w piątkowej sesji popołudniowej, w której oprócz nich pewne udziału są MKS Pruszków, Polonia Warszawa i Arka Gdynia. Swoich rywali wymienione zespoły poznają po porannych eliminacjach. W tych rywalizować będzie siedem ekip.

– Jedziemy z myślą o zwycięstwie, ale zdajemy sobie sprawę, że na turnieju będą inne wiele bardziej doświadczone zespoły od nas. Do zmagań przystępujemy raczej z pozycji czarnego konia – uważa Aleksandra Kuczyńska.

Udział w turnieju biorą tylko polskie zawodniczki, które ukończyły 18 lat. Która z drużyn sięgnie po historyczny, pierwszy tytuł mistrza kraju? Odpowiedź na to pytanie poznamy w piątkowy wieczór.