Przełamanie w ostatnim domowym meczu sezonu. Akademicy lepsi od Victorii

Zaczęło się jednak niezbyt udanie. W 13. minucie pierwszej tercji lublinianie przegrywali już 0:3. Na listę strzelców wpisali się dwukrotnie Dominik Goździela i raz Hubert Płóciennik. To nie podłamało zawodników z Lublina, którzy jeszcze przed upływem pierwszych 20 minut odpowiedzieli dwoma bramkami Patryka Jaskorskiego (2:3).

Na samym początku drugiej odsłony stan rywalizacji wyrównał Cezary Pietraszek (3:3). Miejscowi nabrali wiatru w żagle i w tej części bramkarza rywali pokonali jeszcze czterokrotnie. Dwa razy do siatki trafił Łukasz Pietucha, a po razie Cezary Pietraszek i Przemysław Szumiata (7:3).

– W poprzednich meczach piłka nie za bardzo chciała wpadać do bramki. Dlatego też w ostatnim czasie trenowaliśmy strzały spoza połowy. W tym spotkaniu to w pewnym stopniu zaowocowało – mówi zdobywca dwóch goli, Łukasz Pietucha.

Wydawało się, że lublinianom nic złego już się stać w tym meczu nie może. Jednak już po 32 sekundach ostatniej tercji, straty zmniejszył Goździela (7:4). Ten sam zawodnik w końcówce zdobył gola kontaktowego (7:6). Zrobiło się nerwowo, ale czasu na odrobienie start rywalom już nie starczyło.

– Zamiast grać swoje i spokojnie prowadzić ten mecz, to zawsze musimy do końca „cisnąć”. Będziemy nad tym pracować na treningach – komentuje Pietucha.

Dla zawodników AZS Politechniki Lubelskiej było to ostatnie domowe starcie w tym sezonie. Akademicy z bilansem 4-7 zajmują 6. miejsce w stawce. Do rozegrania została jedna kolejka. Liderem jest TLU Kala-Izolacje Toruń.

AZS Politechnika Lubelska – UKS Victoria Gułtowy 7:6 (2:3, 5:0, 0:3)

AZS Politechnika Lubelska: Jarosław Migas, Przemysław Szumiata, Szymon Dziewiczkiewicz, Łukasz Pietucha, Michał Jagiełło, Krystian Łamejko, Patryk Jaskorski, Cezary Pietraszek, Jerzy Brzozowski, Łukasz Bryliński, Tomasz Zabłockim, Wiktor Wasilewski, Łukasz Karczmarczuk, Karol Puczkowski. Trenerzy: Cezary Pietraszek, Michał Jagiełło