Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przemeblowane Azoty Puławy zaczynają nowy sezon PGNiG Superligi. Na początek zagrają z MKS Kaliszem

Krzysztof Nowacki
Krzysztof Nowacki
Azoty Puławy
Azoty Puławy wracają do walki o ligowe punkty. Na inaugurację nowego sezonu podejmą w niedzielę MKS Kalisz.

Do nowego sezonu przystąpi praktycznie nowa drużyna, ponieważ w letniej przerwie kadrę Azotów opuściło aż siedmiu graczy. W ich miejsce klub pozyskał nowych zawodników, a w zespole z Puław zagrają: skrzydłowi Tobiasz Górski, Marek Marciniak, Kamil Konieczny, obrotowy Kelian Janikowski i rozgrywający Kacper Adamski, Jan Antolak oraz Hiszpan Ignacio Valles.

- Na ich ocenę przyjdzie czas. Są to natomiast zawodnicy, których ja chciałem. Mamy doświadczonych superligowców i kilku młodych chłopaków, wychowanków. Dla klubu to bardzo ważne, że pojawiają się zawodnicy z Puław – twierdzi szkoleniowiec.

Jeden z nowych zawodników, Chorwat Roko Trivcovič, przed dwoma tygodniami rozwiązał kontrakt. Azotom na razie nie udało się pozyskać gracza w jego miejsce, a trenerowi Robertowi Lisowi zależy przede wszystkim na dobrym obrońcy. - Szkoda, że musiał się z nami pożegnać i ta luka wymaga uzupełnienia. Natomiast pozostali zawodnicy ciężko pracowali i wygląda to dobrze. A mam nadzieję, że z każdym meczem będzie jeszcze lepiej – mówi Lis.

Niestety, nie wiadomo, jak długo kibice nie zobaczą na parkiecie kapitana i lidera drużyny, Michała Jureckiego. Kontuzja stopy wykluczyła go ze spotkań sparingowych oraz z gry w najbliższych tygodniach. - Kontuzja Michała powoduje, że zawodnicy, którzy do nas przyszli muszą szybciej wziąć odpowiedzialność na swoje barki. Nie będzie okresu ulgowego – mówi trener.

Pierwszy rywal Azotów, MKS Kalisz w poprzednim sezonie zajął szóste miejsce. W lecie w kadrze drużyny prowadzonej przez trenera Pawła Nocha także doszło do kilku zmian. Spotkanie rozpoczynające sezon rozpocznie się w Puławach w niedzielę, o godzinie 17.

- Liga będzie ciekawa i chyba bardziej wyrównana. Nie mówię oczywiście o Kielcach i Płocku, ale pozostałe drużyny raczej się wyrównały. Od swojego zespołu oczekuję, że będzie walczył w każdym meczu i w każdej minucie. Chcę, żebyśmy po każdym spotkaniu mogli sobie powiedzieć w szatni, że zrobiliśmy wszystko, co mogliśmy, żeby wygrać – podkreśla Robert Lis.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski