MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Przemoc w ośrodku wychowawczym w Rejowcu. Odpowiedzą za znęcanie się nad 15-latkiem

Marcin Koziestański
Z ustaleń śledczych wynika, że w lutym tego roku dwóch starszych kolegów pobiło 15-latka w łazience. - Nastolatkowie znęcali się nad nim także używając kija od mopa - informuje prokuratura.
Z ustaleń śledczych wynika, że w lutym tego roku dwóch starszych kolegów pobiło 15-latka w łazience. - Nastolatkowie znęcali się nad nim także używając kija od mopa - informuje prokuratura. pixabay.com/zdjęcie ilustracyjne
Dwóch 17-latków odpowie za bicie i poniżanie 15-latka. Do końca miesiąca śledczy chcą wysłać akt oskarżenia do sądu

Wszystko miało mieć miejsce w ośrodku wychowawczym w Rejowcu, na początku roku. Nastolatkowie oskarżoni są o znęcanie się przy użyciu kija od mopa nad swoim młodszym kolegą i bicie go. Wkrótce dwóch z nich stanie za to przed sądem.

CZYTAJ TEŻ: Znęcali się nad młodszym kolegą w ośrodku wychowawczym w Rejowcu. Zajmie się nimi sąd
Sprawa dotyczy młodego podopiecznego Niepublicznego Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego w Rejowcu. 15-latek na początku tego roku trafił do ośrodka. Jak ustalili śledczy, był on tam poniżany, wyzywany i nękany. - W lutym dwóch jego starszych kolegów w łazience pobiło go pięściami i skopało. Znęcali się nad nim także używając kija od mopa - relacjonował wówczas Andrzej Stasieczek, szef Prokuratury Rejonowej w Krasnymstawie i podkreślał, że wkrótce może dojść do kolejnych zatrzymań w sprawie. Potem sprawę przejęli jednak śledczy z Prokuratury Okręgowej w Zamościu, którzy kończą już śledztwo.

W trakcie postępowania ustalono, że w łazience ośrodka nie było monitoringu. Jednocześnie na zabezpieczonych nagraniach z korytarza widać było, że w momencie znęcania się nad 15-latkiem do toalety wchodziło wiele osób. Dlatego śledczy postanowili zatrzymać kolejnego z podopiecznych z Rejowca.

Prokuratura postawiła już zarzuty dwóm młodocianym. - Właśnie trwają przesłuchania sprawców, którzy w momencie zdarzenia mieli ukończonych 17 lat. Za kilka dni skończymy czynności z ich udziałem. Obaj będą sądzeni jak dorośli. Dlatego grozi im nawet kara do 10 lat więzienia - wyjaśnia Jerzy Ziarkiewicz, szef Prokuratury Okręgowej w Zamościu. Jednak kilka dni po lutowym zdarzeniu jeden z podejrzanych 17-latków uciekł z ośrodka. - Wysłany został za nim list gończy. Policja znalazła go w jego miejscu urodzenia kilka tygodni po zdarzeniu - dodaje Ziarkiewicz.

W sprawę zamieszany miał być również jeden 16-latek. - Ze względu na jego młody wiek stanie on tylko przed sądem rodzinnym w miejscu jego urodzenia, czyli w Muszynie w województwie małopolskim. Grozi mu poprawczak - precyzuje prokurator.

Ziarkiewicz podkreśla także, że śledztwo już się kończy i jeszcze w sierpniu prokuratura skieruje do sądu akty oskarżenia przeciwko dwóm starszym podejrzanym.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski