Pszczółka Polski-Cukier AZS UMCS Lublin podejmie w niedzielę lidera tabeli

SZUPTI, KK
Łukasz Kaczanowski
Po dwutygodniowej przerwie na ligowe parkiety powrócą koszykarki Pszczółki Polski-Cukier AZS UMCS Lublin. W niedzielę, 16 lutego akademiczki zmierzą się u siebie z aktualnym liderem tabeli, Arką Gdynia w ramach 17. kolejki rozgrywek Energa Basket Ligi Kobiet. Potyczka w hali MOSiR Bystrzyca rozpocznie się o godzinie 16.

Pszczółka stanie przed bardzo trudnym zadaniem. Do Lublina przyjedzie bowiem zdecydowany faworyt całych rozgrywek, który jest jak dotąd niepokonany w obecnym sezonie i legitymuje się bilansem 16 zwycięstw z rzędu. Arka ma w dodatku dobre wspomnienia związane z lubelską halą MOSiR, ponieważ w styczniu triumfowała tu w zmaganiach Suzuki Pucharu Polski, pokonując w finale drużynę CCC Polkowice.

Ekipa prowadzona przez trenera Gundarsa Vetrę zagra z Pszczółką wzmocniona kanadyjską środkową Kaylą Alexander, która na początku tygodnia dołączyła do zespołu. Zawodniczka wybrana z numerem 8 w drafcie WNBA w 2013 roku, ma pomóc gdyniankom w walce o awans do ćwierćfinałów Eurocup oraz w zdobyciu mistrzostwa Polski.

Akademiczki zagrają przeciwko ekipie z Pomorza już bez Amy Degbeon. Kilka dni temu kontrakt z reprezentantką Niemiec został rozwiązany za porozumieniem stron. W jej miejsce, w końcówce okienka transferowego lubelski klub pozyskał Serbkę Kristinę Baltic. Nowa koszykarka akademickiego zespołu ma 29 lat i może występować na pozycjach silnej skrzydłowej oraz środkowej. Ma bardzo duże doświadczenie z wielu lig, a ostatnio grała w Finlandii. Dziś będzie miała okazję debiutu w EBLK.

- Przed nami mecz z liderem tabeli, który w tym sezonie nie zaznał jeszcze w lidze goryczy porażki. Pokazaliśmy już jednak, że możemy wygrać z każdym i na pewno nie stoimy na straconej pozycji. Odejście Amy nie ułatwiło nam przygotowań i skomplikowało naszą sytuację, ale jestem dobrej myśli. Liczę, że zagramy dobry mecz, a lubelska publiczność obejrzy świetne widowisko - mówi trener Pszczółki, Krzysztof Szewczyk.

W pierwszej rundzie lublinianki przegrały wyjazdowe starcie z gdyniankami 54:66, a najskuteczniejsze w konfrontacji na Pomorzu w szeregach akademiczek było trio: Alexis Peterson, Briana Day i Giedre Labuckiene. Cała trójka zdobyła wówczas po 11 punktów.

W najbliższym meczu Pszczółka może upatrywać szansy na sprawienie niespodzianki dzięki grze na własnym parkiecie, a także za sprawą lepszej regeneracji od rywalek. Akademiczki swoje ostatnie spotkanie ligowe rozgrywały bowiem 1. lutego, zaś Arka w czwartkowy wieczór mierzyła się z zespołem PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów Wlkp, który po ciężkim boju pokonała u siebie 70:62. Dodatkowym czynnikiem, który może wpłynąć na formę gdynianek jest daleka podróż z Trójmiasta do Lublina.

Gladiatorzy na Narodowym, relacja z gali XTB KSW Colloseum 2

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na Twitterze!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na Twiterze!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski
Dodaj ogłoszenie