Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pszczółka Polski-Cukier AZS UMCS Lublin pokonała KS Basket 25 Bydgoszcz w drugim ćwierćfinale

Karol Kurzępa
Karol Kurzępa
fot. Wojciech Szubartowski
Drugi ćwierćfinał Energa Basket Ligi Kobiet na korzyść Pszczółek. Po sobotniej porażce we własnej hali lublinianki udanie zrewanżowały się KS Basket 25 Bydgoszcz i doprowadziły do remisu w rywalizacji do trzech zwycięstw. Teraz akademiczki czekają mecze wyjazdowe.

W początkowych fragmentach spotkania wyższą kulturę gry oraz lepszą skuteczność prezentowały przyjezdne. Gospodynie miały natomiast problemy z wykorzystywaniem rzutów wolnych i w pierwszej kwarcie zaledwie cztery z ich dziewięciu prób wpadły do kosza. Tuż przed półmetkiem otwierającej mecz odsłony bydgoszczanki prowadziły 10:5. Jednak w ciągu następnych czterech minut, za sprawą serii 13 punktów zdobytych z rzędu, zielono-białe wygrywały 18:10. Spora w tym zasługa wprowadzonej z ławki rezerwowych Zuzanny Sklepowicz, która pomogła drużynie zdobyć ważne punkty, brała ciężar gry na siebie oraz umiejętnie dzieliła się piłką.

Lublinianki przystępowały do drugiej partii z przewagą ośmiu oczek. Ta przewaga szybko stopniała, ponieważ przez niemalże pięć minut Pszczółka oddała tylko jeden celny rzut. Akademiczki miały problemy z wykończeniem akcji ofensywnych i popełniały sporo błędów w obronie. Rywalki to wykorzystały, doprowadzając do remisu, a następnie obejmując prowadzenie. Ekipa z województwa kujawsko-pomorskiego była co prawda słabsza od gospodyń w zbiórkach, ale przeważała w statystyce "trójek" oraz rzutów wolnych. Nie może więc dziwić fakt, że trener Krzysztof Szewczyk miał do swoich podopiecznych sporo pretensji i reagował przy ławce bardzo emocjonalnie. Jego drużyna przegrała drugą kwartę aż 12:22, choć na dużą przerwę schodziła przy wyniku 34:32 na korzyść KS Basket 25.

Po zmianie stron akademiczki wybiegły na parkiet pełne pozytywnej energii. Po czterech minutach trzeciej odsłony miały nad przeciwniczkami pięć oczek przewagi, grając przy tym zdecydowanie uważniej w defensywie. Pszczółka była na fali wznoszącej, a trener gości próbował nowych rozwiązań personalnych, stosując większą rotację niż w pierwszym z ćwierćfinałów. Lublinianki zdołały zbudować nawet dziesięciopunktową przewagę, ale ostatnią z ćwiartek rozpoczynały z zaliczką w postaci sześciu oczek.

Przyglądając się niedzielnym wydarzeniom w hali MOSiR łatwo było doznać uczucia deja vu. Gospodynie trwoniły bowiem przewagi, a oba zespoły miały regularne przestoje w ataku, dokładnie tak jak poprzedniego dnia. Nie było więc wielkim zaskoczeniem, że zespół z Bydgoszczy objął prowadzenie po półtorej minuty rywalizacji w czwartej kwarcie. W kolejnych fragmentach doszło do walki cios za cios. Nie brakowało przy tym strat, niedokładności oraz wyraźnego zmęczenia po obu stronach. Na trzy minuty do końca meczu boisko z powodu piątego faulu na swoim koncie musiała opuścić jedna z liderek KS Basket 25, Cierra Burdick. To osłabiło nieco siłę bydgoszczanek w ataku. Na finiszu meczu znów doszło do wojny nerwów, którą tym razem wygrała Pszczółka.

- To był dobry mecz w naszym wykonaniu - uważa Karolina Poboży, środkowa lubelskiego zespołu. - Zagrałyśmy konsekwentnie i tak naprawdę wyszarpałyśmy to zwycięstwo. Wiadomo, że bydgoszczanki tworzą doświadczony zespół, więc musimy przede wszystkim skupiać się na realizacji naszej taktyki. Teraz czekamy na kolejne spotkania w Bydgoszczy i chcemy je wygrać, choć spodziewamy się równie trudnych starć - dodaje koszykarka.

Pszczółka Polski-Cukier AZS UMCS Lublin - KS Basket 25 Bydgoszcz 62:59 (20:12, 12:22, 19:11, 11:14)

Pszczółka: O'Neill 16, Bertsch 14, Poboży 11, Sklepowicz 8, Fassina 6, Niedźwiedzka 5, Milazzo 2, Pavel, Kośla. Trener: Krzysztof Szewczyk

KS Basket: Burdick 16, Evans 11, Stankiewicz 11, Michałek 9, Mcbride 5, Międzik 3, Boonstra 2, Faleńczyk 2, Zasada. Trener: Piotr Kulpeksza

Sędziowali: A. Wierzman, B. Puzoń, M. Skorek

ZOBACZ TAKŻE:

Pszczółka Polski-Cukier AZS UMCS Lublin w play-offach w popr...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski