- Tydzień temu do 86-letniej mieszkanki z Puław przyszło dwóch mężczyzn, którzy twierdzili że są hydraulikami i sprawdzają krany - mówi mł. asp. Marcin Koper z puławskiej policji. - Po kilku minutach wyszli z domu. Kilka godzin później okazało się, że z pokoju zginęła gotówka oraz biżuteria złota o łącznej wartości 12 tysięcy złotych. Jeden z nich był w wieku około 50 lat, wysoki dobrze zbudowany, drugi w wieku około 30 lat, szczupłej budowy ciała.
Czytaj Kronikę policyjną Lubelszczyzny
Natomiast w środę 14 bm. do puławskiej komendy zgłosiła się 63-letnia mieszkanka miasta, która poinformowała, że padł ofiarą oszusta. Jak relacjonowała, w środę około południa otrzymała telefon. Młody mężczyzna przedstawiając się za siostrzeńca, poprosił o pilną pomoc finansową. Twierdził, że jest chory i dodatkowo uległ wypadkowi drogowemu. Powiedział, aby pieniądze przekazać jego koledze, który jest w Puławach. Kobieta nie sprawdzając tej informacji wyszła przed blok i przekazała nieznanemu młodemu mężczyźnie 10 tys. złotych. Wieczorem zadzwoniła do prawdziwego siostrzeńca z zapytaniem o zdrowie. Dowiedziała się, że nie chciał pożyczyć żadnych pieniędzy.
Sprawców oszustw poszukują teraz puławscy policjanci.
Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową. Zapisz się do newslettera!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?