Zwiększenie mocy produkcyjnych kaprolaktamu do 100 proc. ma związek z tym, że w ostatnich dniach spółka podpisała dwa duże kontrakty na sprzedaż tego produktu na rynek azjatycki. Łączna wartość tych kontraktów wynosi ok. 20 mln dolarów.
Moce produkcyjne „Puław” w zakresie kaprolaktamu wynoszą 65 tys. ton rocznie. Pod koniec ubiegłego roku spółka, w związku z globalnym kryzysem finansowym, ograniczyła ogólną produkcję o ok. 30 procent. W wypadku kaprolaktamu ograniczenia sięgnęły nawet 50 procent. Pod koniec miesiąca, kiedy zakończą się remonty instalacji melaminy produkcja w całej firmie wróci do poziomu sprzed końca roku.
– Bardzo się cieszę, że mamy już za sobą ten trudny okres, w którym wielu producentów musiało wręcz wstrzymać produkcję. Pomogła nam w tym m.in. wdrożona w latach 2003-2005 możliwość stuprocentowego płatkowania kaprolaktamu – mówi Hubert Kamola, dyrektor operacyjny spółki.
– Znaczący producenci ze Stanów Zjednoczonych, Japonii czy Korei, nie mają takich możliwości. „Puławy” posiadając zdolności płatkowania mogą lokować kaprolaktam na dobrze sobie znanych rynkach azjatyckich. Tymczasem europejscy odbiorcy kaprolaktamu, producenci poliamidów, są nadal w bardzo trudnej kondycji finansowej. To sukces, że nasza spółka może już pracować pełnych mocach. W obecnej chwili negocjujemy też kolejne umowy.
(pab)
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?