Pytania o finanse obiektów sportowych. Fundacja Wolności – MOSiR 2:0

Decyzja Ministra Cyfryzacji i wyrok sądu administracyjnego to finał sprawy, która ma swój początek 17 sierpnia 2022 r. Wtedy to Fundacja Wolności złożyła wniosek do MOSiR-u o udostępnienie informacji publicznej o przychodach i kosztach każdego z 11 obiektów sportowych zarządzanych przez miejską spółkę. Chodziło m.in. o Arenę Lublin, stadion przy Al. Zygmuntowskich, Aqua Lublin, czy Halę Globus. Fundację Wolności interesowały dane finansowe za rok 2021 i pierwsze półrocze roku 2022. Ale MOSiR Fundacji odmówił wskazując w uzasadnieniu, że „zawnioskowane dane stanowią tajemnicę przedsiębiorcy zgodnie z wewnętrznymi regulacjami w Spółce”.

W odpowiedzi Fundacja Wolności postanowiła działać dwutorowo: złożyła skargę do sądu administracyjnego i poinformowała o sprawie Ministerstwo Cyfryzacji. W obu przypadkach decyzje były pomyślne dla Fundacji.

– Fakt korzystania ze środków publicznych i realizacji celów publicznych przez MOSiR w Lublinie powoduje, że informacje takie jak dochody i koszty poszczególnych obiektów za poszczególne lata nie naruszają tajemnicy przedsiębiorcy – uzasadniał w czwartek (14.09) decyzję WSA w Lublinie Maciej Gapski, asesor sądowy.

- Spodziewaliśmy się takiego wyroku. Zresztą MOSiR już wcześniej ujawniał takie dane, stąd decyzja o ich utajnieniu był nie tylko niezgodna z prawem ale i niezrozumiała – komentuje decyzję WSA, Krzysztof Jakubowski, prezes Fundacji Wolności.

Po stronie Fundacji stanęło także Ministerstwo Cyfryzacji. Zdaniem Ministra MOSiR nie udowodnił, że informacje o wynikach obiektów mają wartość gospodarczą, a tylko takie informacje można utajnić. W opinii resortu Fundacja prosiła o dane ogólne.

– Odmowę przekazania tak ogólnych informacji można nawet uznać za próbę zatajenia tych informacji przed opinią publiczną przez MOSiR – czytamy w decyzji Ministra Cyfryzacji, który przekazał sprawę do ponownego rozpatrzenia.

- Liczymy na szybkie udzielenie odpowiedzi, aby ukrócić podejrzenia o celowe ukrywanie wyników finansowych przez tę miejską spółkę - zaznacza Krzysztof Jakubowski. Ale może się przeliczyć, bo MOSiR twardo stoi przy swoim. - Pozostajemy przy stanowisku, że nie możemy przekazać Fundacji Wolności informacji, o które wnioskowała, ze względów formalnych, gdyż są one objęte tajemnicą przedsiębiorcy – mówi Miłosz Bendarczyk, rzecznik prasowy MOSiR-u.

Bednarczyk podkreśla że ujawnienie danych o przychodach na konkretnych obiektach, które mają dla spółki wartości gospodarcze, mogłoby narazić ją na szkodę, np.: poprzez umożliwienie kontrahentom kierowania żądań w zakresie obniżenia czynszu bądź zmniejszenia innych należności umownych w przypadku, gdy obiekt przynosi przychody/dochody. Dlatego też MOSiR zapowiada odwołanie od decyzji WSA, czyli złożenie skargi kasacyjnej do NSA w Warszawie.