Region w statystykach. Wyższe płace i mniejsze bezrobocie

Takie dane przynosi najnowszy raport GUS o sytuacji gospodarczej regionu. Statystycy zanotowali symboliczny wzrost przeciętnego zatrudnienia. Poprawiły się również nasze zarobki, ale nadal są one poniżej średniej krajowej. Jednocześnie spadły przychody przedsiębiorstw. Powodów do radości nie mają również budowlańcy. Choć ilość oddawanych do użytku mieszkań wzrosła, to nowych inwestycji jest coraz mniej.

W porównaniu do czerwca przeciętne zatrudnienie zwiększyło się w lipcu o 0,1 proc. W ciągu roku wzrosło o ponad 8 proc. To blisko trzy razy więcej niż średnia krajowa. Najwięcej miejsc pracy przybyło w budownictwie, transporcie i przemyśle.

Z końcem lipca w urzędach pracy zarejestrowanych było ponad 114 tys. bezrobotnych.

To o 1,4 proc. mniej niż w czerwcu. Spadek ten jest jednak mało znaczący. Jeśli porównamy aktualne dane do sytuacji sprzed roku okazuje się, że bezrobotnych jest o ponad 5 proc. więcej. Dziś stopa bezrobocia w regionie wynosi 12,4 proc. Nieznacznie powyżej średniej krajowej. Daje nam to jednak dopiero 10 miejsce w Polsce.

Ponad połowa bezrobotnych to kobiety i mieszkańcy wsi. Ponad 90 proc. podopiecznych pośredniaków nie ma prawa do zasiłku.

Pracodawcy coraz rzadziej szukają pracowników przez urzędy. W lipcu zgłosili o ponad jedną trzecią mniej ofert niż przed rokiem. Na jedno miejsce pracy przypada dziś 68 bezrobotnych.

Cieszyć może wzrost płac. W lipcu średnie wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw wyniosło 3102,36 zł.

Było o ponad 3 proc. wyższe w porównaniu do poprzedniego miesiąca. W skali kraju średnia pensja wynosi ponad 3600 zł. Wzrost jest jednak symboliczny. 

Ze statystyk wynika, że w naszym regionie najlepiej płaci sektor publiczny. Zarabia się tu przeciętnie 3907 zł. Tymczasem w prywatnych przedsiębiorstwach średnia pensja to nieco ponad 2900 zł.