We wtorek lubelskie szkoły wywiesiły listy uczniów przyjętych do pierwszych klas. - Od tamtej pory przychodzą do mnie tłumy uczniów i rodziców, którzy pytają jak to jest możliwe - mówi Barbara Kasperek, wicedyrektor III LO. - Zgłasza się młodzież, która chociaż ma po 100-150 punktów, nie dostała się do naszej szkoły. Musimy natomiast przyjąć osobę, która ma zaledwie 60 punktów. System rekrutacji spłatał nam niezłego psikusa.
Podobnie jak w ubiegłych latach, nabór do szkół ponadgimnazjalnych w Lublinie prowadzony jest za pomocą systemu rekrutacji elektronicznej. Za jego pomocą uczniowie wybierali szkoły, w których chcieliby kontynuować naukę. Mogli wybrać maksymalnie trzy. Począwszy od tej, na której zależy im najbardziej aż po tę, na której zależy im najmniej. W każdej szkole wybierali też klasę, do jakiej chcieliby być przyjęci (mogli startować do wszystkich oddziałów w danej szkole).
- Uczeń z 60 pkt. miał szczęście. Gdyby wybrał inną klasę w naszej szkole, nie miałby szans - mówi Kasperek. - Jest ostatnią osobą na liście, uczeń przed nim ma dwa razy więcej punktów.
Okazuje się jednak, że "Unia" w tym roku miała wyjątkowo mało kandydatów. Chodzi tu zwłaszcza o tych absolwentów gimnazjów, którzy wskazywali ją jako szkołę pierwszego wyboru. Na 256 miejsc było tylko 266 takich osób. Klasę matematyczno-fizyczną, do której dostał się uczeń z 60 pkt., tylko 27 osób wybrało jako klasę, do której chcieliby dostać się w pierwszej kolejności (miejsc było 32).
Zdaniem Ewy Dumkiewicz-Sprawki, przyczyniło się to tego ogromne zainteresowanie, którym szkoła cieszyła się w latach poprzednich. - Wtedy było wielu uczniów, którzy w pierwszej kolejności stawiali na "Unię". Przy przydzielaniu do klas system bierze to pod uwagę - informuje. - Efekt był taki, że wielu z nich nie dostało się do żadnej szkoły. Dlatego tegoroczni absolwenci nie chcieli ryzykować, nie wierzyli we własne siły.
- Pozostałe osoby, które dostały się do tej klasy, to laureaci konkursów przedmiotowych, są tacy, którzy mieli po 175 punktów - tłumaczy Barbara Kasperek. - Rozmawiałam z uczniem, który ma 60 pkt. Traktuje to jak uśmiech losu, chce chodzić do naszej szkoły.
Uczniowie, którzy dostali się do wybranych szkół dziś mają ostatnią szansę, by złożyć odpowiednie dokumenty i ostatecznie zadeklarować, że chcą tam kontynuować naukę. Od jutra szkoły, w których zostaną wolne miejsca prowadzić będą dodatkową rekrutację.
Licea, w których są wolne miejsca
Szkoły, które nie zapełniły wszystkich miejsc podczas pierwszego naboru lub których dyrektorzy przewidują, że część uczniów ostatecznie wybierze inne placówki: VI LO, VII LO, VIII LO, X LO w ZSE, XI LO w "Budowlance", XII LO w Zespole Szkół Chemicznych i Przemysłu Spożywczego, XV LO w ZS nr 1 im. W. Grabskiego (miejsca mogą się zwolnić), XVII LO w ZSO nr 2, XX LO w ZSO nr 4, XXII LO w ZSO nr 6, XXIV LO w ZS nr 5 im. Jana Pawła II (4 wolne miejsca w klasie sportowej), XXVII LO w ZS nr 10.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?