Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rezerwat Dzikich Dzieci zmieni swoją lokalizację. "Szkoda, ul. Dolnej Panny Marii była idealna"

Adrianna Romanek
Adrianna Romanek
Łukasz Kaczanowski
Kultowe miejsce dla najmłodszych, czyli Rezerwat Dzikich Dzieci zmieni swoją lokalizację. - Mam nadzieję, że miasto znajdzie dobre miejsce. Trzymam za to mocno kciuki, bo nie wyobrażam sobie wakacji bez RDD - mówią rodzice.

Rezerwat Dzikich Dzieci zmieni lokalizację

Rezerwat Dzikich Dzieci to miejsce swobodnej, kreatywnej oraz nieszablonowej zabaw dla dzieci. Dotychczas przez 7 lat miał swoją lokalizację przy ul. Dolnej Panny Marii 8 i właśnie tam najmłodsi mogli bawić się do woli. To właśnie tam brzdące rozwijały praktyczne umiejętności, inteligencję emocjonalną i przestrzenną.

- Można powiedzieć, że przez te 7 lat odchowaliśmy jedno pokolenie Dzikich Dzieci, z których jesteśmy mega dumni - podkreśla Rezerwat Dzikich Dzieci.

Teraz Rezerwat musi zmienić swoją lokalizację, jednak organizatorzy zaznaczają, że robią wszystko, by realizować kolejne sezony.

- Za nami 7 lat a przed nami nieskończenie wiele. W tym roku żegnamy się z dotychczasową lokalizacją i szukamy następnej na długo, na wiele lat, byśmy mogli jeszcze lepiej zadbać o zabawę i radość naszych dzieci - poinformował Rezerwat Dzikich Dzieci.

W poszukiwaniu nowej i odpowiedniej przestrzeni Rezerwatowi pomaga miasto oraz Centrum Kultury w Lublinie, które poinformowało nas, że zmiana lokalizacji wynika z powodu zmian, jakie mają odbywać się na tym terenie.

- Tym terenem zarządza kuria lubelska, która gościła nas tam przez 7 lat, za co jesteśmy bardzo wdzięczni, ponieważ była to bardzo udana współpraca. Teraz ten teren ma rozwijać się w innym kierunku, również służącym społeczności, jednak lokalizacje naszego Rezerwatu jesteśmy zmuszeni zmienić. Na ten moment padają równe propozycje ze strony miasta. Rozmawiamy m.in. o terenach pobliskich na Rusałce - mówi Izabela Śliwa z Centrum Kultury.

Rodzice, którzy ze swoimi dziećmi chętnie odwiedzali Rezerwat Dzikich Dzieci, zaznaczają, że dotychczasowa lokalizacja była idealna, jednak mają nadzieję, że kolejna będzie jeszcze lepsza.

- Lokalizacja Rezerwatu Dzikich Dzieci przy ul. Dolnej Panny Marii była idealna. Blisko deptaka i Starego Miasta, a jednak w otoczeniu natury. Przychodziłem tam z synem, odkąd skoczył dwa lata. Przez długi czas bawił się w kuchni błotnej, teraz skończył 7 lat i został już pełnoprawnym „dzikusem". Szkoda, że to koniec RDD w tym miejscu. Mam nadzieję, że miasto i Centrum Kultury znajdzie dobrą lokalizację. Trzymam mocno kciuki, bo ja nie wyobrażam sobie wakacji bez RDD - mówi jeden z rodziców.

Do całej sprawy odniosła się także Katarzyna Bujakiewicz, która w drugim odcinku swojego autorskiego programu lifestylowo-turystycznego „Bujaj się z Kaśką po Lubelszczyźnie” pokazała swoim widzom to kultowe miejsce dla najmłodszych.

- Rezerwat Dzikich Dzieci jest jedynym takim miejscem w Polsce i mam nadzieję, że nowa odpowiednia lokalizacja znajdzie się szybko. Takie miejsce musi dalej znajdować się na mapie Lublina. Tym bardziej, że to właśnie tam dzieci z domów biednych mogły za darmo korzystać z bezpiecznej przestrzeni. Żałuję poprzedniej lokalizacji, jednak wierzę, że nowa będzie jeszcze lepsza - zaznacza Bujakiewicz.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski