Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Robert Złotnik to nie rozwiązanie tymczasowe. Przejął Wisłę Puławy na stałe

DH
Robert Złotnik (z prawej) zastąpił na warcie Bohdana Bławackiego (z lewej).
Robert Złotnik (z prawej) zastąpił na warcie Bohdana Bławackiego (z lewej). Lukasz Zarzycki / Echo Dnia
Robert Złotnik, który niedawno zastąpił na ławce trenerskiej Wisły Puławy Bohdana Bławackiego, ma za zadanie utrzymać zespół w lidze.

Duma Powiśla w sezonie 2015/16 wywalczyła awans do pierwszej ligi. Wydawało się, że Bławacki dalej będzie jej trenerem, ale niespodziewanie Ukrainiec z powodów osobistych zrezygnował z pełnionej funkcji. Zastąpił go Złotnik, jego asystent.

– To nie jest tymczasowe rozwiązanie. Trener Złotnik zostaje u nas na dłużej, a cel, jaki przed nim postawiliśmy, to utrzymanie się na zapleczu ekstraklasy – wyjawia Grzegorz Nowosadzki, prezes biało-niebieskich.

– Pewnie, że cieszę się, ponieważ to dla mnie duża szansa. Każdy chce się rozwijać i sprawdzić na jak najwyższym poziomie rozgrywkowym. W Wiśle dwa lata byłem drugim trenerem, więc, wiem na co stać ten zespół – mówi Złotnik.

Latem, działacze i sztab szkoleniowy wzmocnili zespół, do którego dołączyli mający za sobą występy w ekstraklasie bramkarz Andrzej Witan (Termalica Bruk-Bet Nieciecza) i pomocnik Sylwester Patejuk (Zawisza Bydgoszcz). Pozyskano także innego pomocnika Piotra Darmochwała (Wisła Płock). Wszyscy na treningach i w sparingach, a także w przegranym meczu rundy wstępnej Pucharu Polski z Rakowem Częstochowa, prezentowali się z bardzo dobrej strony.

– Nowych zawodników dobieraliśmy po długich przemyśleniach. Zależało nam na doświadczonych i “otrzaskanych” w grze piłkarzach. Ich doświadczenie bardzo się nam przyda. W ubiegłym sezonie brakowało nam takich graczy i straciliśmy kilka ważnych punktów. Poszliśmy nie na ilość, lecz na jakość – kończy Nowosadzki.

A jaką Wisłę zobaczymy w nadchodzących rozgrywkach? Grającą ofensywnie, czy defensywnie, ale cały czas punktującą?
– Przede wszystkim nie znamy zespołów, które zagrają w pierwszej lidze, więc musimy być gotowi na każdą ewentualność. Nie uznaję podziału na grę defensywną, czy ofensywną. Chcę stworzyć drużynę, będącą groźną dla wszystkich i grającą ładnie dla oka. Ale najważniejsze są punkty, bo z tego na koniec jesteśmy rozliczani –kończy trener Dumy Powiśla.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski